Radni zmienili stawki opłaty śmieciowej
- Aktualności
Podczas dzisiejszej (30 stycznia) sesji Rady Miasta radni podjęli decyzję dotyczącą wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki tej opłaty. Za przyjęciem uchwały głosowało 10 radnych, 6 było przeciwnych, a jeden wstrzymał się od głosu.
Zanim jednak radni zajęli się stosownym punktem sesji radny Andrzej Grobelny złożył wniosek formalny o zdjęcie tego punku z porządku dzisiejszych obrad. Argumentował to dalszymi pracami komisji ds. gospodarowania odpadami. Jak zauważył burmistrz Daniel Rak, zwłoka w przyjęciu uchwały tzw. śmieciowej może spowodować, że w konsekwencji mieszkańcy będą musieli ponosić jeszcze wyższe opłaty za odbiór odpadów niż te zaproponowane we wspomnianej uchwale. Wynikać to będzie z zawartych już umów z przedsiębiorstwami zajmującymi się odbiorem i zagospodarowaniem naszych śmieci i późniejszą koniecznością wyrównania opłat w stosunku do podjętych już zobowiązań. Ostatecznie radni zdecydowali o odrzuceniu wniosku radnego Grobelnego.
Przyjęty dziś projekt uchwały „śmieciowej” zakłada, że opłata śmieciowa wzrośnie od każdego mieszkańca do 24 zł za śmieci posegregowane (obecnie 18 zł) i do 36 zł miesięcznie za śmieci nieposegregowane. Konieczność wprowadzenia podwyżek to m.in. następstwo podnoszenia płacy minimalnej przez rząd w formie "ukazu" oraz lipcowej (2019 r.) ustawy Sejmu o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.
"Od stycznia 2020 r. po raz kolejny wzrosły ceny zarówno zagospodarowania odpadów komunalnych przez instalację w Wardyniu Górnym, jak też koszty odbioru i transportu odpadów komunalnych przez firmę wybraną w drodze przetargu. Mając na uwadze powyższe okoliczności, koniecznym jest dostosowanie stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi ponoszonych przez mieszkańca do realnych kosztów odbioru, transportu i zagospodarowania wytwarzanych przez niego odpadów komunalnych" - czytamy m.in. w projekcie uchwały Rady Miasta.
Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule "Śmieci w Szczecinku droższe o blisko 2,5 miliona złotych"
Tekst: Marzena Góra
Foto: Sławomir Włodarczyk