Remont w muzeum dobiega końca
- Aktualności

Od wielu lat, odkąd szczecineckie Muzeum Regionalne zmieniło swoją siedzibę i wprowadziło się do jednego z budynków użytkowanych dotychczas przez Zespół Szkół nr 2 im. Ks. Warcisława IV, zmagało się z nawracającym problemem przenikania do najniższych kondygnacji obiektu wód gruntowych. Kłopoty spowodowane były przeprowadzonymi przed przeprowadzką pracami budowlanymi polegającymi na pogłębieniu pomieszczeń publicznych tak, aby mogły zostać one zaadaptowane do celów użytkowych jako sale wystawowe.
Teraz wszystko wskazuje na to, że te problemy wkrótce się skończą. Na najniższej kondygnacji budynku od kilku tygodni trwają prace remontowe, mające na celu zlikwidowanie pojawiających się okresowo na posadzce kłopotliwych kałuż.
- Remont był potrzebny, ponieważ jest tu problem z wodą. Spowodowane jest to tym, że wody podskórne znajdują się dość wysoko i w momencie adaptacji tego poszkolnego budynku trzeba było pogłębić piwnice. Okazało się, że te wody gruntowe zaczęły przenikać do budynku – mówi nam Ireneusz Markanicz, dyrektor Muzeum Regionalnego. – Nie jest to pierwszy remont przeprowadzany tu od tego czasu. Obecny jest kolejną próbą rozwiązania tej sytuacji. Dlatego znów podjęliśmy próbę zapobiegnięcia powstawania kałuż na piwnicznych posadzkach, tym razem z zastosowaniem innej chemii budowlanej. To nie jest tak naprawdę nasza inwestycja, tutaj inwestorem jest miasto. Liczymy na to, że po zakończeniu remontu sprawa zostanie rozwiązana i nie będziemy wracali do tego tematu.
- Przy okazji pojawi się zupełnie nowa aranżacja części ekspozycyjnej piwnicy. Korzystając z tego, że jest remont, staraliśmy się o to, żeby zmienić rodzaj podłogi tak, aby bardziej przypominała wnętrze muzealne. Sam model podłogi wybrała kustosz Jadwiga Kontowska-Kowalczyk. Pani Jadwiga szukała takiego rodzaju podłogi, która pokazywałaby to muzeum bardziej historyczne i nawiązywała do takich miejsc, jak chociażby katedry. Oczywiście nasza podłoga jest imitacją tego typu zastosowań, ale jednak imitacją robiącą olbrzymie wrażenie.
Prace w szczecineckim muzeum powoli dobiegają końca i w najbliższych dniach obie piwniczne sale wraz z korytarzem zyskają zupełnie nowy wygląd. Następnie pracownicy muzeum przystąpią do kolejnego dużego zadania – wypełnienia sal gablotami i eksponatami. Swoje miejsce znajdzie tu m.in. kolekcja sreber, a także pojawi się nowa ekspozycja stała, gdzie będziemy mogli oglądać obiekty archeologiczne. Wszystko wskazuje na to, że na najniższej kondygnacji po zakończeniu remontu zamieszka także Belbuk.
Tekst, zdjęcia: Marzena Góra