Rok z „Dzień Dobry Szczecinek” cz. II

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 06.01.2018 / Komentarze
Przypomnijmy, jakie tematy w ostatnich dwunastu miesiącach „gościły” na jego okładkach

W minionym 2017 roku co miesiąc nasz miesięcznik „Dzień Dobry Szczecinek” trafiał do domów wszystkich mieszkańców. Przypomnijmy, jakie tematy w tym czasie „gościły” na jego okładkach.

 

           

Finiszuje budowa super filtru
W Szczecinku powstaje UTWS - najnowocześniejsza na świecie instalacja do ograniczania emisji pyłów i gazów

Na nic się zdały destrukcyjne działania „aktywistów” z Terry. Ich wniosek do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o pozbawienie Kronospanu dofinansowania (w formie pożyczki) budowy filtru UTWS nie wpłynął negatywnie na realizację inwestycji. Instalacja o wartości niemal rocznego budżetu Szczecinka jest w końcowej fazie budowy. W Kronospanie zakładają, że filtr powinien zacząć pracować pełną mocą już jesienią tego roku.

Jak potężna jest to konstrukcja, mogliśmy się przekonać przebywając na placu budowy. Instalacja ma wielkość ośmiopiętrowego budynku. Non stop trwają na niej prace i jak powiedział nam nasz „przewodnik”, kierownik do spraw ochrony środowiska firmy Kronospan, inż. Zbigniew Klugiewicz, wykonawca inwestycji prowadzi obecnie końcowy montaż poszczególnych elementów UTWS.

- To najnowocześniejsza na świecie instalacja do ograniczenia emisji pyłów i gazów - mówi nam Zbigniew Klugiewicz.

- UTWS to cały system urządzeń ochrony powietrza. W jego skład wchodzą m.in.: palnik, wymiennik ciepła, suszarnia, elektrofiltr, wentylatory i cyklony. Podobne instalacje pracują już w czeskim zakładzie Kronospan w Jihlavie oraz w rumuńskim Sebes. Ich skuteczność to ponad 90 procent. Dlatego tych liczb nie bierzemy „z sufitu”, nie insynuujemy lecz mamy namacalny dowód skuteczności UTWS. Jest to najnowocześniejsze rozwiązanie, pozwalające zredukować zarówno emisję lotnych związków organicznych, w skład których wchodzą tzw. związki odorowe (zapachowe), jak i pylenie.

W tym miejscu warto zaznaczyć, że Kronospan mocno w czasie wyprzedził działania nakładane przez Unię Europejską na firmy produkujące wyroby drewnopochodne.

- Rozwiązanie zaproponowane przez Kronospan wpisuje się w zakres technik proponowanych w unijnym dokumencie BAT - dodaje Z. Klugiewcz.

- Jednakże należy zaznaczyć, że jest to rozwiązanie najlepsze, najskuteczniejsze i jednocześnie najdroższe. Pomimo kosztów, biorąc pod uwagę jego skuteczność i pozytywny wpływ na środowisko, zdecydowaliśmy się je zrealizować. Do wypełnienia wymagań wynikających z BAT wystarczyłby montaż mokrego elektrofiltru, co jest rozwiązaniem zdecydowanie mniej kosztownym. Dobrą wolą właściciela Kronospan jest wybudowanie za ponad 20 milionów euro całego systemu UTWS, który jest w tej chwili najbardziej skutecznym sposobem redukcji pyłu i związków organicznych, jaki istnieje w branży drzewnej.

Nie ma co ukrywać, że mieszkańcy Szczecinka z nadzieją czekają na rozpoczęcie pracy innowacyjnej instalacji. Są dni, gdy przy niekorzystnym wietrze południowo-wschodnie dzielnice miasta, i nie tylko, odczuwają uciążliwości związane z funkcjonowaniem zakładu.

- Instalacja UTWS to przede wszystkim redukcja pylenia i emisji lotnych związków organicznych z suszarni płyt wiórowych - zaznacza inż. Z. Klugiewicz.

- Ponieważ UTWS jest systemem diametralnie zmieniającym podejście do zagadnienia suszenia drewna i oczyszczania spalin ze źródła ciepła, wszyscy powinniśmy zauważyć różnicę. Inwestujemy ogromne pieniądze po to, aby poprawić stan powietrza w mieście. Z doświadczeń w innych zakładach Kronospan na świecie wiemy, że nowa instalacja przyniesie odczuwalne korzyści.

Jak nam wcześniej powiedział członek zarządu Kronospan Szczecinek Krzysztof Aleksandrowicz, budowa UTWS to bardzo skomplikowane przedsięwzięcie. Instalacja musi bowiem być ściśle powiązana z pracującymi w firmie systemami. Do tego to budowa o dużych gabarytach, trzeba ją więc było umiejętnie wkomponować w obecnie istniejącą infrastrukturę zakładu.

- Co się kryje pod magiczną już nazwą UTWS? To najnowocześniejsza instalacja ograniczenia emisji pyłów i gazów odlotowych. Tłumacząc z języka niemieckiego: recyrkulacja, dopalanie, odzysk ciepła i odpylanie - zaznacza dyr. Krzysztof Aleksandrowicz.

- Zadaniem systemu jest po pierwsze: oczyścić gazy odlotowe z pyłu i substancji organicznych, a po drugie: wysuszyć zrębki, które są surowcem do produkcji płyt wiórowych. Reasumując i przekładając to na język „bardziej przyjazny”, technologia UTWS opiera się na zasadzie utleniania zanieczyszczeń generowanych przy suszeniu wiórów. Substancje organiczne z charakterystycznym zapachem suszonego drewna są tam spalane w temperaturze ok. 950 stopni C i ulegają termicznemu utlenieniu, zaś popioły wyłapywane są za pomocą elektrofiltru - dodaje Z. Klugiewicz. 

- Pomimo wysokich kosztów inwestycji Kronospan samodzielnie finansuje budowę instalacji. UTWS to absolutny priorytet w działaniach inwestycyjnych firmy, który przyniesie pozytywne efekty środowiskowe - mówi Beata Rafalo, rzecznik prasowy Kronospanu.

- Szkoda jednak, że negatywny wydźwięk udaremnionego przez stowarzyszenie Terra wykorzystania środków pomocowych i unijnych dla Szczecinka, utrudnia zapraszanie inwestorów do Szczecineckiego Klastra Meblowego. Potencjalni inwestorzy niejednokrotnie wyrażali obawy przed inwestowaniem w naszym mieście, przyglądając się destrukcyjnym działaniom miejscowych aktywistów. Biznes, aby się rozwijać i tworzyć miejsca pracy oraz dobrobyt mieszkańców, potrzebuje przede wszystkim spokoju. Jak twierdzą niektórzy szefowie firm, których Kronospan próbował pozyskać do klastra meblowego, działania SIS Terra tworzą złą sławę Szczecinka, jako miasta niestabilnego dla prowadzenia biznesu. I choć władze samorządowe tworzą bardzo dobre warunki dla inwestorów, to złe wrażenie i obawy przed ryzykiem inwestycyjnym pozostają.

Satysfakcji z decyzji o budowie UTWS podjętej przez właściciela Kronospanu Petera Kaindla, nie kryje burmistrz Jerzy Hardie-Douglas.

- Zabiegałem o to przez dwa lata podczas rozmów z panem Kaindlem. Chodziło o to, aby Kronospan przy realizacji BAT-ów zastosował najnowocześniejszą dostępną obecnie na świecie technologię - mówi burmistrz.

- Gdybym nie przekonał szefa Kronospanu, w Szczecinku byłyby inne instalacje, które na producentach przeróbki drewna wymuszają tzw. „BAT-y sewilskie”. Tam właśnie zapisano, że wystarczyłoby założenie elektrofiltru. Ja w pewnym momencie dowiedziałem się, że istnieją w Europie technologie o wiele bardziej doskonałe, niż nawet mokre elektrofiltry. Dlatego zależało mi na tym, aby taka instalacji powstała w Szczecinku.

Burmistrz zaznacza również, że: - Problem z zapachami i pyleniem nad Trzesieckiem jest bardzo newralgiczny i stał się przedmiotem nawet sporu politycznego. Ten problem wciąż powraca. Dlatego zależało mi, aby w Szczecinku były rozwiązania technologii środowiskowej najlepsze z możliwych. Takim rozwiązaniem jest niewątpliwie UTWS. Drugą rzeczą, którą chciałbym mocno podkreślić jest to, że właściciel Kronospanu wywiązuje się ze swoich zobowiązań. Szczecinecki Kronospan będzie pierwszą w Polsce fabryką, która zostanie wyposażona w tak nowoczesne urządzenie i to długo przed nałożonym przez Brukselę terminem (ten zakłada rok 2019 - dop. red.)

- Pragnę w tym miejscu zaznaczyć, że tak, jak powiedział burmistrz, wcale nie musieliśmy budować aż tak skomplikowanej i drogiej instalacji i w nie tak krótkim czasie - podkreśla dyr. K. Aleksandrowicz. – „BAT-y sewilskie” narzucają nam termin oraz zastosowanie znacznie tańszych inwestycji likwidujących pylenie i uciążliwości zapachowe. Jednak my zdecydowaliśmy, że w Szczecinku ma być XXI wiek i najwyższa światowa jakość.

Autor: Sławomir Włodarczyk

 

           

Bruksela dla Szczecinka
Miliony na realizację czterech inwestycji

Burmistrz Jerzy Hardie-Douglas, starosta Krzysztof Lis oraz burmistrzowie i wójtowie gmin powiatu szczecineckiego, w obecności wicemarszałka Województwa Zachodniopomorskiego Tomasza Sobieraja, podpisali umowy dotyczące dofinansowania realizacji inwestycji zawartych w Kontrakcie Samorządowym Powiatu Szczecineckiego.

- Kontrakt dla powiatu szczecineckiego był pierwszym, jaki podpisano na Pomorzu Zachodnim - przypomniał Tomasz Sobieraj.

W jego ramach otrzymamy (jako powiat) ponad 26 mln zł, z czego ponad 20 mln zł to fundusze unijne. Z tego tytułu 28 lipca trafiło do Szczecinka blisko 6 mln zł.

Uroczystość podpisania kontraktu odbyła się w szczecineckim ratuszu. Jej gospodarzem był burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. Po wystąpieniu marszałka Sobieraja, burmistrz, starosta Krzysztof Lis, burmistrz Białego Boru Paweł Mikołajewski i burmistrz Barwic Zenon Maksalon powiedzieli przedstawicielom lokalnych mediów, na jakie przedsięwzięcia zamierzają przeznaczyć pieniądze.

- Pierwsze zadanie to poprawa układu komunikacyjnego miasta, jeżeli chodzi o ścieżki rowerowe. Niebawem wzbogacimy się o 13 nowych tras rowerowych o łącznej długości 7 km - mówi nam burmistrz. - Myśmy zakładali, że ta inwestycja kosztować nas będzie 3,5 mln zł. Przetarg wyszedł na 2,8 mln zł. Do tego otrzymamy 85-procentowe dofinansowanie. To dla nas bardzo korzystne. (Więcej na ten temat piszemy na str. 9).

- Drugim zadaniem jest zmiana oświetlenia ulic na ternie miasta na oświetlenie jaśniejsze i energooszczędne - dodaje burmistrz. - Praktycznie na terenie całego miasta przejdziemy z żółtego oświetlenia sodowego na jaśniejsze - ledowe. To system mający znacznie większą żywotność w porównaniu do lamp sodowych. Łącznie nowe oświetlenie otrzyma 68 ulic. Tych nowoczesnych punktów oświetleniowych będzie prawie 750. Na to zadanie zakładaliśmy, że wydamy 2,5 mln zł. Przetarg wyszedł nam bardzo korzystnie, najtańsza oferta opiewała na 1,4 mln zł. Zadanie będzie realizowane, podobnie jak bodowy ścieżek rowerowych, w tym i w przyszłym roku. (Więcej o inwestycji piszemy na str. 8).

- Trzecim zadaniem z omawianego kontraktu samorządowego jest budowa sytemu dynamicznej informacji pasażerskiej - dodaje burmistrz. - Będzie ona połączona ze zmianą wiat na przystankach autobusowych. Powstanie 26 nowych wiat, bardzo eleganckich, aluminiowych i multimedialnych. Na nich zamontowane zostaną nie tylko 31-calowe wyświetlacze informujące o rzeczywistym czasie przyjazdu autobusu, ale też 47-calowe ekrany, na których wyświetlana będzie tzw. informacja miejska.

Całe przedsięwzięcie polegać ma na rozbudowie istniejącego już systemu informacji pasażerskiej, a także na modernizacji głównych przystanków autobusowych. W przyszłości zostaną one także najpewniej powiązane z systemem wypożyczalni rowerów miejskich. Nowe wiaty będą posiadały m.in. wykonane z aluminium panele elewacyjne, a także poliwęglanowe zadaszenie. Dodatkowo w słupach, na których oparta zostanie konstrukcja, będą znajdowały się wmontowane monitory interaktywne, na których pojawią się m.in. informacje w ramach dynamicznego systemu informacji pasażerskiej oraz przyjazdy autobusów w czasie rzeczywistym. Całość będzie posiadała oświetlenie ledowe, a także wyłączniki zmierzchowe.

Trzeba przyznać, że nowe szczecineckie przystanki znacznie będą różniły się od tych, z których mieszkańcy obecnie korzystają. Oprócz nowoczesnego wyglądu, konstrukcje zyskają także szereg multimedialnych rozwiązań. Tym samym oczekując na przyjazd autobusu, oprócz rozkładu jazdy, będziemy mogli sprawdzić także m.in. repertuar kina, nadchodzące wydarzenia kulturalne, a nawet naładować swój telefon komórkowy dzięki znajdującym się w ścianie przystanku portom USB. Obiekty te będą posiadały także swój monitoring.

Korzystają z okazji pobytu w Szczecinku wicemarszałek Tomasz Sobieraj podpisał z burmistrzem Jerzym Hardie-Douglasem umowę na wsparcie finansowe budowy pomostu na jeziorze Trzesiecko przy zamku Książąt Pomorskich. Inwestycja o wartości blisko 2 mln zł została wsparta dofinansowaniem w wys. 550 tys. zł.

Autor: Sławomir Włodarczyk

 

           

Kamery zadbają o nasze bezpieczeństwo
Burmistrz: Czekają nas duże inwestycje w system bezpieczeństwa miasta i jego mieszkańców

W połowie sierpnia miejski system monitoringu został „wzmocniony” dwoma kamerami najwyższej klasy. Urządzenia "widzą" nocą.

Nowe kamery high vision pojawiły się przy sklepie Netto oraz na ul. Wyszyńskiego na wysokości ul. Bartoszewskiego. W najbliższym czasie podobne urządzenie zostanie zamontowane w sąsiedztwie byłej komendy policji przy ul. 28 Lutego. O montaż takiego urządzenia wnioskowali do ratusza mieszkańcy okolicznych posesji. Ich zdaniem w tej okolicy nie jest bezpiecznie.  

Kamery zostaną włączone do systemu monitoringu miejskiego. Obraz z nich przesyłany będzie do komendy Straży Miejskiej i tam obserwowany przez pracowników obsługujących „kamerowy” system miasta.

- Obecnie w systemie pracuje 36 kamer, cześć przechodzi konserwację - mówi nam komendant Starzy Miejskiej Grzegorz Grondys. - System monitoringu będzie systematycznie rozbudowywany. Rzecz jasna za tymi działaniami musi pójść infrastruktura do należytej obserwacji obrazu przesyłanego do naszej komendy, czyli nie tylko nowe monitory, ale przede wszystkim stosowna ilość pracowników zatrudnionych przy obserwacji obrazu systemu.

Okazuje się, że to dopiero początek większych inwestycji mających na celu budowę bardziej efektywnego systemu wizyjnego monitoringu miasta. Niebawem przybędzie nam kilkadziesiąt kamer. Będzie też więcej operatorów - obserwatorów monitoringu. Docelowo w Szczecinku ma pracować 96 kamer.

- Pod względem bezpieczeństwa Szczecinek w rankingu miast Polski Północnej jest bardzo wysoko, nawet nie wiem, czy nie na pierwszym miejscu - mówi nam burmistrz Jerzy Hardie-Douglas.

- Niestety, na drogach już tak dobrze nie jest. To m.in. następstwo likwidacji fotoradarów będących na wyposażeniu straży gminnych. Aby zwiększyć bezpieczeństwo na drogach łożymy duże pieniądze na ich remonty i przebudowę. Wymienię tu tegoroczne inwestycje, m.in. przebudowę ul. Turystycznej czy budowę ronda na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Jeziornej. Będziemy też wspierać powiat przy realizacji dużej inwestycji - przebudowy ulic Kościuszki i Trzesieckiej od skrzyżowania z ulica Karlińską do ronda w ciągu drogi wojewódzkiej nr 172 w Trzesiece. W tym roku przebudujemy całe centrum miasta - ulice: Parkową, Drzymały i Junacką oraz w części Ordona.

Jak podkreślił burmistrz, bezpieczne drogi to w kwestii bezpiecznego miasta nie wszystko.

- Inwestujemy też w Straż Miejską. Zakupimy niebawem 10 elektrycznych autobusów. Wszystkie pojazdy wyposażone będą w kamery, podobnie jak nowe przystanki - mówi Jerzy Hardie-Douglas.

- Jestem przekonany, że to uatrakcyjni nasz tabor autobusowy. Stanie się on bardziej przyjazny i bezpieczniejszy. To wszystko spowoduje znaczący wzrost ilości kamer, tym bardziej, że wciąż otrzymujemy od mieszkańców Szczecinka czy wspólnot mieszkaniowych postulaty, aby w nowych miejscach montować kolejne kamery.

Nasz rozmówca zaznaczył, że takie działanie spowoduje konieczność zwiększenia ilości osób pracujących przy obsłudze monitoringu miejskiego.

- Wiadomo, że jeden obserwujący nie jest w stanie wychwycić negatywnego zdarzenia, gdy obserwuje 20 kamer. To jest po prostu absolutnie niemożliwe - zaznacza burmistrz.

- Dlatego liczymy się z tym, że od przyszłego roku będziemy musieli zwiększyć zasób kadrowy pracowników monitoringu. Decyzja już zapadła. Mamy deklarację starosty, że powiat mocno wesprze nas w tych działaniach. Straż Miejska otrzyma też nowy serwer umożliwiający obsługę 90 kamer.

Burmistrz powiedział nam również, że to nie wszystkie inwestycje samorządu w system bezpieczeństwa miasta.

- Wspieramy i wspierać będziemy też naszą Policję. Niedawno Rada Miasta podjęła decyzje o przekazaniu dofinansowania w kwocie 90 tys. zł na zakup nowoczesnego radiowozu - przypomina nasz rozmówca. 

- Podobny pojazd (prawdopodobnie marki Volkswagen) otrzyma też Straż Miejska. Po ulicach Szczecinka jeździć będą dwa bardzo nowoczesne pojazdy. To też zwiększy poziom bezpieczeństwa w mieście.

Autor: Sławomir Włodarczyk

 

           

Miasto zadba o seniorów
Wiceburmistrz Daniel Rak wraz z radnymi Klubu PO opracowali program dofinansowania rehabilitacji osób starszych

Borykając się z problemami ze zdrowiem, na które lekarstwem okazują się być zabiegi rehabilitacyjne, po otrzymaniu odpowiedniego skierowania swoje kroki kierujemy do placówek świadczących tego typu usługi medyczne. Jednak chcąc z nich skorzystać w ramach NFZ-u bardzo często napotykamy na przeszkodę nie do przejścia – długie, niekiedy nawet roczne kolejki. W takiej sytuacji możemy albo „zacisnąć zęby” i cierpliwie czekać na swoją kolej, albo – kiedy sytuacja wymaga pilnej interwencji - wykupić takie usługi prywatnie. Niestety często zwłaszcza osoby starsze nie mogą sobie pozwolić na taki wydatek. Teraz nasi seniorzy będą mogli skorzystać z trzeciego rozwiązania. Aby rozwiązać ten problem i „rozładować” wspomniane kolejki, wiceburmistrz Danie Rak wraz z radnymi Klubu Platformy Obywatelskiej przygotowali program, dzięki któremu szczecineccy seniorzy otrzymają szybszy dostęp do bezpłatnych zabiegów.

Program ten, zanim trafił pod obrady miejskich radnych, został przedłożony Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Po otrzymaniu opinii odnośnie programu rehabilitacji seniorów zaplanowanego na lata 2017-2020 i naniesieniu na niego wskazanych przez Agencję poprawek, radni na ostatniej sesji poprzez głosowanie podjęli decyzję o jego przyjęciu. Na jakich zasadach będzie funkcjonował wspomniany program i kto będzie mógł z niego skorzystać?

- To bardzo ciekawy program, który według mnie uzupełnia deficyt NFZ. Dzięki niemu szczecineccy seniorzy, czyli osoby powyżej 65 roku życia, będą mogli skorzystać z oferty, jaką dzisiaj przygotowujemy i który jest naszą inicjatywą – mówi nam wiceburmistrz Daniel Rak. – Wspólnie z radnymi klubu Platformy Obywatelskiej doszliśmy do wniosku, że należy wyjść naprzeciw potrzebom ludzi starsi, którzy mają ograniczony dostęp do rehabilitacji, zabiegów kinezyterapii oraz fizykoterapii. Program ten czekał opracowany już od kilku miesięcy. Została już także zrobiona analiza, określono deficyty NFZ, długości kolejek oraz możliwości finansowe mieszkańców. Ale żeby było można go uruchomić, trzeba było dopełnić szeregu formalności. Chcielibyśmy, aby został on uruchomiony jeszcze w tym roku, żeby pierwsze środki można było wydatkować na te zabiegi.

W ramach programu rehabilitacji seniorów będzie można skorzystać z ok. 30 zabiegów, które zostaną przeprowadzone w ciągu 10 wizyt w placówce rehabilitacyjnej. Jednak uprzednio każdy z beneficjentów będzie musiał spełnić kilka wymogów. Mianowicie program będzie dedykowany osobom, które ukończyły 65 lat, które w przeciągu ostatniego pół roku nie przechodziła rehabilitacji na koszt NFZ oraz nie będzie miała już wyznaczonego terminu takich zabiegów w najbliższym miesiącu. Ponadto osoba ta będzie musiała okazać skierowanie na zabiegi od lekarza rodzinnego lub od lekarza specjalisty.

W uzasadnieniu wspomnianej uchwały czytamy: „Dostępność do świadczeń rehabilitacyjnych w ramach programu Narodowego Funduszu Zdrowia jest mocno ograniczona ze względu na limity i niskie zawarte kontrakty. Skutkuje to wydłużającymi się kolejkami oczekujących pacjentów, a niezależnie od jednostki chorobowej o skuteczności rehabilitacji decyduje czas jej wdrożenia, kompleksowość i wielodyscyplinarność świadczeń oraz intensywność i ciągłość zajęć. Ponadto zabiegi są świadczone nie częściej niż raz w roku, a seniorzy ze względu na konieczność utrzymania dobrego stanu zdrowia i niepogarszania się istniejących schorzeń wymagają takiego usprawniania minimum dwa razy w roku. Stąd pilna potrzeba wdrożenia programu polityki zdrowotnej, którego celem jest uzupełnienie świadczeń rehabilitacyjnych w tej grupie wiekowej dostępnych w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia.”

- Mam nadzieję, że jak najszybciej zostanie uruchomiona procedura wdrożenia tego programu. Następny krok to przeprowadzenie postępowania konkursowego, w ramach którego szczecineckie firmy rehabilitacyjne będą mogły ubiegać się o to, aby być operatorem tego programu. Później zostaną zrobione nabory, a na koniec mają być przeprowadzone ankiety. AOTMiT przysłała nam już wcześniej uzgodniony projekt z naniesionymi niewielkimi uwagami, które uwzględniliśmy.

- Program ma obowiązywać przez kolejne trzy lata, w których osoby po 65 roku życia będą mogli z niego skorzystać. W Szczecinku samych seniorów dzisiaj jest ponad 6700, także jest to duża grupa – dodaje nasz rozmówca.

Autor: Marzena Góra

 

           

Budżet dla mieszkańców Szczecinka
Burmistrz: Bez kredytów i podwyżek podatków, z malejącym długiem i z wieloma potrzebnymi dla rozwoju miasta inwestycjami

Z burmistrzem Jerzym Hardie-Douglasem rozmawialiśmy o przyszłorocznym budżecie miasta. Jak podkreślił nasz rozmówca, to będzie czwarty(!) z kolei budżet, w którym miasto nie zaciągnie kredytów i pożyczek. Tym samy zadłużenie Szczecinka znów znacząco spadnie.
W przyszłorocznym budżecie zaplanowano też wiele potrzebnych inwestycji. Swoje, tak długo oczekiwane, miejsca rozrywki otrzymają dzieci i młodzież. Dorośli mieszkańcy Szczecinka również powinni być zadowoleni. Miasto, oprócz tzw. przechodzących inwestycji obecnie realizowanych, planuje m.in. budowę nowej ulicy, mieszkań socjalnych, wyciągu narciarskiego czy też rewitalizację dworca kolejowego. Niewykluczone, że niebawem Szczecinek będzie słynąć w regionie z planetarium i obserwatorium astronomicznego.

Jak powstaje budżet?
Podobnie jak w latach ubiegłych budżet miasta na rok 2018 jest zbudowany na podstawie symulowania prawdopodobnych dochodów miasta, jak i oczekiwanych przez różne jednostki i wydziały miasta wydatków - mówi burmistrz.
- Mamy też listę planowanych inwestycji. Część z nich w sposób oczywisty musi być wykonana, ponieważ zostały rozpoczęte w roku 2017 lub jeszcze wcześniej i będą kontynuowane w przyszłym roku. Takim typowym przykładem jest trzyletnia przebudowa centrum miasta, czyli Placu Wolności, ulicy Bartoszewskiego i sąsiadujących z nimi uliczek. Przechodzących inwestycji, na które musieliśmy zabezpieczyć środki budżetowe, jest dużo więcej. Żeby zobaczyć czy stać nas na rozpoczęcie kolejnych inwestycji, które nie są inwestycjami przechodzącymi, musieliśmy zobaczyć jakie będą wpływy do budżetu i jakie są tzw. wydatki bieżące.

Budżet w ryzach
Jednym z najważniejszych elementów przy budowaniu budżetu jest konieczność dostosowania się do wymogów ustawy o finansach publicznych - zaznacza burmistrz.
- Mówi ona o tym, że wydatki bieżące - chodzi tu o pieniądze, które „są przejadane”, a więc przeznaczone np. na kulturę, sport, oświatę, przedszkola, itp. - muszą być pokryte z dochodów bieżących, czyli z podatków, podatku od nieruchomości, podatku od osób fizycznych, osób prawnych, od spadków i darowizn, itd. Czyli krótko mówiąc, wydatków bieżących nie można pokryć np. ze sprzedaży mienia, nie możemy sprzedać jakiegoś domu i tych pieniędzy przeznaczyć na utrzymanie przedszkoli. Jak sprzedamy dom, to musimy coś za te pieniądze wybudować albo przeznaczyć na jakiś wydatek majątkowy, np. na objęcie udziałów w jakiejś spółce.

Miasto się rozwija, maleje bezrobocie, budżet rośnie
Rok 2018 pod względem wielkości budżetu będzie jednym z najlepszych w powojennej historii Szczecinka - podkreśla nasz rozmówca.
- Wyraźnie rozkręcona jest gospodarka. Zmalało bezrobocie i wynosi teraz poniżej 7 procent, co znacząco przekłada się na dochody z podatku od osób fizycznych. To najważniejszy dochód miasta. Czyli im więcej ludzi ma pracę, im mniejsza jest szara strefa, tym większe są wpływy do kasy miasta z podatku od osób fizycznych. Ten podatek jest szacowany przez ministerstwo finansów. Finansowy resort uważa, że w 2018 roku nasz udział w podatku od osób fizycznych wyniesie aż 33 miliony 880 tysięcy złotych, czyli o 2 miliony 800 tysięcy złotych więcej, niż w tym roku. To świadczy o skali bogacenia się społeczeństwa i tego, że maleje bezrobocie.
- Nie wzrasta tak jakbyśmy tego oczekiwali podatek od osób prawnych. Firmy, których w Szczecinku jest przecież coraz więcej i to na co dzień widzimy, np. w Klastrze Meblowym, inwestując pokazują pieniądze, które byłyby zyskiem, a tym zyskiem nie są. Powód? Firmy tym pieniądzem obracają i pokazują je jako swój udział w tworzeniu dochodu. To są koszty uzyskania przychodu, czyli krótko mówiąc uciekają z podatku od osób prawnych i my z tego nic nie mamy, nie widzimy tego podatku.
- Podobna sytuacja ma miejsce z podatkiem od nieruchomości. W Szczecinku budowane są nowe hale, nowe budynki. Jednak ze względu na to, że są stosowane różnego rodzaju zachęty dla inwestorów, większość z nich przez pięć lat jest zwolnionych z płacenia tego podatku. Np. za dużą 4-hektarową halę produkcyjną, którą wybudował Kronospan, wpływy do budżetu pojawią się za 3 lata, gdy upłynie 5 lat od wybudowania tej hali. Reasumując: Ten podatek zacznie wpływać do kasy miasta później.

Zarobimy 157 milionów złotych, ale mamy też kasę rezerwową
Po analizie wszystkich dochodów miasta doszliśmy do wniosku, że możemy oszacować, że przewidywany dochód Szczecinka na rok 2018 będzie wynosił około 157 milionów złotych - kontynuuje burmistrz.
- Oczywiście jest to suma zaniżona, dlatego że nie możemy tu pokazać pewnych wpływów na zadania zlecone od wojewody, ponieważ jeszcze nie mamy do końca oszacowanych tych dochodów przez Skarb Państwa. One przychodzą w ciągu roku, są powiększane na różne zadania i w finale powiększają globalną kwotę dochodów miasta.
- Przewidywane wykonanie dochodów miasta na ten rok to około 160 milionów złotych. Natomiast po stronie dochodów na rok 2018 wpisujemy chwilowo o 3 miliony złotych mniej. Oczywiście tych pieniędzy będzie więcej, ale na dziś - tak jak już wspomniałem - nie możemy wszystkich dochodów pokazać. Jednak to nie ma znaczenia, gdyż te dochody, które się pokażą, od razu zostaną pokazane również w wydatkach. To będą tzw. znaczone pieniądze. Jednak poprawią one końcowy wynik, co spowoduje, że relatywnie zmniejszy się procent naszego zadłużenia.
- Do tych 157 mln zł musimy dodać wolne środki, czyli te pieniądze, które zaoszczędziliśmy w tym roku, m.in. ze sprzedaży mienia. Tu również pojawiają się pieniądze za odszkodowania za grunty zabrane pod budowę obwodnicy. To dość pokaźne środki. Szacujemy, że tych wolnych środków w roku 2018 będziemy mieli 14 milionów złotych. Czyli zarobimy w przyszłym roku 157 mln zł. Ale mamy też odłożone „na książeczce PKO” 14 mln zł. Oczywiście my te pieniądze wykorzystamy. Pokażemy je w budżecie, aby pokryć wydatki, jakie planujemy w 2018 roku.

Każdy chce więcej
Wydatki miasta są szacowane na podstawie czegoś w rodzaju zamówienia na pieniądze, które wpływają od wydziałów Urzędu Miasta oraz jednostek budżetowych miasta, np. SAPiKu, OSiRu czy MOPSu - ujawnia burmistrz. - Część wydatków sugerują także radni. Tak więc wyżej wymienieni „zamawiają” u nas pieniądze i albo je w oczekiwanych wysokościach otrzymują albo nie. Gdybyśmy chcieli spełnić wszystkie życzenia wszystkich naszych wydziałów i jednostek, to musielibyśmy dysponować kwotą o ponad 20 milionów złotych wyższą, niż rzeczywiście dysponujemy. Dlatego byliśmy zmuszeni ciąć te pobożne życzenia, jednocześnie ciąć też niektóre inwestycje, które wcześniej planowaliśmy.

Rekordowe wydatki
Mimo tych „uników” przyszłoroczny budżet będzie budżetem bardzo wysokim - zapewnia nasz rozmówca. - Planujemy, że strona wydatkowa zamknie się kwotą 166 milionów złotych. Tym samym pojawi się deficyt budżetowy w kwocie 9 milionów złotych. O taką kwotę wydatki przekroczą dochody. To jest to nad czym rozpacza opozycja. Co można wówczas zrobić? Wziąć na przykład na te 9 mln zł kredyt lub pokryć je w inny sposób. My to właśnie czynimy wykorzystując w tym celu wolne środki i zaoszczędzone wcześniej pieniądze. Czyli 14 mln zł wolnych środków, którymi dysponujemy, przeznaczymy na pokrycie deficytu budżetowego, a resztę w kwocie 5 mln zł przeznaczymy na spłatę rat kapitałowych.

Miasto bez kredytów. Po raz czwarty z kolei
Tym samy po raz kolejny z rzędu miasto nie będzie brało żadnych kredytów - ujawnia burmistrz. - Mało tego. Na koniec tego roku zadłużenie miasta będzie wynosiło 32 miliony 700 tysięcy złotych, czyli 21,6 procent dochodów miasta (dopuszczalny próg to 60 proc. - dop. red.). Pod koniec roku 2018, ponieważ nie będziemy brali żadnych kredytów, a spłacimy kolejne raty, nasze zadłużenie będzie stanowić już tylko 17,6 proc. dochodów. To zadłużenie z punktu widzenia finansów miasta wprost rewelacyjnie niskie.

Inwestycji moc
Burmistrz ujawnił nam, że w 2018 roku miasto planuje wydać na inwestycje ponad 28 milionów złotych.
- Jak wspomniałem, będzie dużo inwestycji, które przejdą z roku bieżącego. Będziemy kontynuowali modernizację oświetlenia miejskiego, przebudowywali ulice w centrum miasta, dokończymy i oddamy dzieciom i młodzieży - na rozpoczęcie roku szkolnego 2018/2019 - nową halę sportową przy Szkole Podstawowej nr 6. Będziemy kontynuowali i zakończymy w przyszłym roku budowę 7 kilometrów nowych ścieżek rowerowych na terenie miasta, zakończymy budowę pomostu przy Zamku Książąt Pomorskich oraz dokończymy budowę kolejnych półpodziemnych gniazd na odpady komunalne w ponad 70 lokalizacjach.

Jak podkreślił burmistrz, inwestycji będzie dużo, dużo więcej. - Liczymy m.in. na dofinansowanie środkami unijnymi przebudowy dworca kolejowego oraz na budowę obserwatorium astronomicznego i planetarium, chociaż akurat ta inwestycja jest bardzo zagrożona - ujawnia nasz rozmówca.
- Jestem też pewien, że w przyszłym roku zrealizujemy budowę wyciągu narciarskiego na Górce Rynkowej, aby w sezonie zimowym 2018/2019 mieszkańcy Szczecinka mogli korzystać ze śnieżnych szaleństw na najprawdziwszym wyciągu orczykowym. Kupimy także nowe kamery na potrzeby monitoringu, dofinansujemy Komunikację Miejską pieniędzmi na zakup 10 autobusów elektrycznych i budowę wypożyczalni rowerów. Ulica Żeglarska i Wilczkowska, dzięki porozumieniu z leśnikami, otrzyma nawierzchnię bitumiczną. Tym samym ze Świątek do Trzesieki, już na całej długości, pojedziemy po asfalcie. W przyszłym roku chcemy rozpocząć budowę mieszkań socjalnych przy ul. Pilskiej. Wspólnie ze Szczecinecką Spółdzielnią Mieszkaniową zbudujemy boisko na osiedlu Zachód. Mamy nadzieję, że Powiat otrzyma dofinansowanie na przebudowę ulic Kościuszki i Trzesieckiej na odcinku od ul. Karlińskiej do ronda w ciągu drogi wojewódzkiej 172, a my się dołożymy do tej inwestycji. Nasz wkład wyniesie 1,5 mln zł.

To jeszcze nie wszystko
- Przebudujemy również budynek po gimnazjum przy ul. Armii Krajowej i przeniesiemy tam organizacje pozarządowe. Zrobimy też drugi i trzeci etap Skateplazy przy Strefie Aktywnego Wypoczynku, czyli zakończymy ten projekt wcześniej w zamierzeniach rozkładany na 3 lata. Inwestycję w połowie dofinansuje Ministerstwo Sportu. Tym samy obiekt będzie już kompletny. Wyremontujemy sanitariaty w Szkole Podstawowej nr 7. Rozpoczniemy głęboką termomodernizację 7 budynków socjalnych przy ul. Winnicznej, Armii Krajowej i Emilii Plater. Zbudujemy, największy z dotychczasowych, jakiego jeszcze w naszym mieście nie było, plac zabaw dla dzieci w parku pomiędzy ulicami Jasną i Lelewela. Rozpoczniemy budowę nowej ulicy łączącej ul. Polną z Kołobrzeską (wzdłuż budynków kościoła), budując jednocześnie rondo na Kołobrzeskiej. Zbudujemy także przy ul. Kołobrzeskiej nowe miejsca postojowe. Powstaną również nowe siłownie na świeżym powietrzu. Zrobimy nowy chodnik - przejście na ul. Bagiennej. Będziemy starali się zwiększyć ilość miejsc postojowych na ul. Kopernika. Tam też zbudujemy nowe alejki na terenie byłego Miasteczka Ruchu Drogowego. Poprawimy bieżnię okalającą boisko przy Szkole Podstawowej nr 7. W bardzo wielu miejscach unowocześnimy oświetlenie, a przy ul. Polnej, na terenach osiedla „Matbetu”, będziemy chcieli w porozumieniu z deweloperem zbudować nowy plac zabaw dla dzieci. Oświetlimy drogę do kościoła pw. św. Rozalii - od strony osiedla Zachód. Zbudujemy też wybieg dla psów przy ul. Wodociągowej.
Jak powiedział nam burmistrz, niewykluczone, że w ciągu roku pojawią się jeszcze inne inwestycje.
- Mamy listę zapasową. Poza tym podjęliśmy decyzję o wykonaniu w 2018 roku projektu nowej sali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 1. Realizacja tej inwestycji rozpocznie się w 2019 roku.

Na koniec kolejna dobra wiadomość
Naszego rozmówcę zapytaliśmy, czy w przyszłym roku miasto planuje podnosić podatki i ceny biletów za przejazdy autobusami Komunikacji Miejskiej?
- W 2018 roku nie planujemy wzrostu podatków, a ceny biletów autobusowych pozostaną na takim samym poziomie, co w tym roku - odpowiedział nam Jerzy Hardie-Douglas.

Rozmawiał: Sławomir Włodarczyk

 

           

Szczecineckie inwestycje 2018
Wyciąg narciarski, nowa ulica, Centralny Plac Zabaw dla dzieci, remonty ulic, dróg i chodników

W 2018 roku miasto planuje wydać na inwestycje ponad 20 milionów złotych.

- Łącznie wydatki miasta przekroczą 165 mln zł. To najwyższy budżet w historii Szczecinka - podkreślił w rozmowie z nami burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. 

- W przyszłym roku będą kontynuowane inwestycje, które miasto rozpoczęło w tym roku lub w ubiegłym.

- Będziemy kontynuowali modernizację oświetlenia miejskiego, przebudowywali ulice w centrum miasta, dokończymy i oddamy dzieciom i młodzieży - na rozpoczęcie roku szkolnego 2018/2019 - nową halę sportową przy Szkole Podstawowej nr 6. Będziemy także kontynuowali i zakończymy budowę 7 kilometrów nowych ścieżek rowerowych na terenie miasta, zakończymy budowę pomostu przy Zamku Książąt Pomorskich oraz dokończymy budowę kolejnych półpodziemnych gniazd na odpady komunalne w ponad 70 lokalizacjach.

Jak podkreślił burmistrz, inwestycji będzie dużo, dużo więcej.

- Bardzo spektakularną inwestycją, którą rozpoczniemy i zakończymy w przyszłym roku, jest budowa wyciągu narciarskiego na Górce Rynkowej - ujawnia nasz rozmówca. - Tak, aby w sezonie zimowym 2018/2019 mieszkańcy Szczecinka mogli uczyć się jazdy na nartach i w pełni korzystać ze śnieżnych szaleństw na najprawdziwszym wyciągu orczykowym.

- W przyszłym roku dofinansujemy zakup autobusów elektrycznych i system wypożyczalni rowerów miejskich. To poważne środki, które przekażemy Komunikacji Miejskiej. Został już rozstrzygnięty przetarg na autobusy, który wygrała firma Ursus z Lublina.

- W przyszłym roku położymy nawierzchnię bitumiczną na drodze leśnej nr 8 pomiędzy Mysią Wyspą a Świątkami. Tym samym ze Świątek do Trzesieki, już na całej długości, pojedziemy po asfalcie. Będzie to równocześnie taki awaryjny wyjazd ze Szczecinka. To bardzo ważne, np. gdyby coś się stało na ul. Szczecińskiej.

- Rozpoczniemy także budowę mieszkań socjalnych na Kwieciszewie (ul. Pilska). Mamy już projekt, mamy pozwolenie na budowę, inwestycja ruszy w drugiej połowie roku.

- Chcemy wspólnie ze Szczecinecką Spółdzielnią Mieszkaniową zrobić porządne boisko na osiedlu Zachód. To dość duże przedsięwzięcie.

- Ulica Trzesiecka i Kościuszki znalazły się w programie budowy dróg dofinansowanych przez Skarb Państwa. To inwestycja powiatu, ale dla miasta bardzo ważna. Dlatego też kosztami przebudowy podzielimy się z powiatem po połowie. Na ten cel przeznaczymy 1,5 mln zł. Tyle samo dorzuci powiat, a resztę, czyli około 3 mln zł da Skarb Państwa.

- W przyszłym roku przebudujemy budynek byłej Szkoły Podstawowej nr 3 przy ul. Armii Krajowej.

- W 2018 roku zwieńczymy również budowę Skateplazy przy Strefie Aktywnego Wypoczynku. Miała to być inwestycja rozłożona na 3 lata, ale ze względu na dofinansowanie przez Ministerstwo Sportu, zrobimy ją wcześniej (drugi i trzeci etap - dop. red.), czyli zakończymy w przyszłym roku.

- Rozpoczniemy głęboką termomodernizację siedmiu budynków socjalnych przy ul. Winnicznej, Armii Krajowej i Emilii Plater. To duże zadanie i będzie rozłożone na przynajmniej dwa lata.

- Z pewnością hitem przyszłorocznych inwestycji będzie budowa największego z dotychczasowych, takiego jakiego jeszcze w naszym mieście nie było, placu zabaw dla dzieci w parku pomiędzy ulicami Jasną i Lelewela. Roboczo nazywamy tę inwestycję Centralnym Placem Zabaw.

- Rozpoczniemy budowę nowej ulicy łączącej ul. Polną z Kołobrzeską (wzdłuż kościoła) budując jednocześnie rondo na ul. Kołobrzeskiej. Zbudujemy też przy ul. Kopernika i Kołobrzeskiej nowe miejsca postojowe. Zrobimy również nowy chodnik na ul. Bagiennej.

- Na terenie byłego Miasteczka Ruchu Drogowego zbudujemy nowe alejki, a przy ul. Polnej w porozumieniu z developerem - plac zabaw dla dzieci.

- Wiele szczecineckich ulic otrzyma nowe energooszczędne oświetlenie, m.in. ulica przy kościele pw. św. Rozalii. Zbudujemy też wybieg dla psów przy ul. Wodociągowej.

- Podjęliśmy również decyzję o wykonaniu w przyszłym roku projektu nowej sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 1. Inwestycję rozpoczniemy w roku 2019 - kończy burmistrz.   

Ale tzw. „duże” inwestycje to nie wszystko. Będą realizowane także te „mniejsze”, które również pochłoną niemałe środki budżetowe.

Ratusz wyremontuje chodniki, wykona zjazdy, zbuduje zatoki i parkingi oraz wyremontuje ulice za 610 tys. zł. Takie inwestycje zaplanowano na i przy ul.: Wojska Polskiego i Kaszubskiej (od ul. Zielonej do u. Narutowicza) - nakładki bitumiczne, Wojska Polskiego (chodnik), Kochanowskiego (parking), Sikorskiego i Chojnicka (chodniki), Wodociągowa (chodnik), dojazd do posesji przy ul. Ordona 16, ulice Kopernika i Kołobrzeska (parkingi), Bagienna oraz koszty związane z wywłaszczeniem ścieżki rowerowej przy ul. Trzesieckiej.

Będą też remonty nawierzchni ulic z bruku i betonu - dróg wewnętrznych przy ul. Koszalińskiej oraz Wyszyńskiego - Emilii Plater.   

Z kolei na remonty cząstkowe miejskich ulic „zabukowano” w budżecie 160 tys. zł, na remonty dróg gruntowych i żużlowych - 400 tys. zł, a na wykonanie oznakowania pionowego i poziomego plus wykonanie progów zwalniających – 220 tys. zł. Będą też prowadzone przeglądy i prace konserwacyjne na szczecineckich mostach - za 10 tys. zł.

Studiując projekt budżetu możemy się dowiedzieć, że na letnie i zimowe utrzymanie ulic miasto wyda w przyszłym roku 1,25 mln zł (o 250 tys. zł więcej, niż w 2017 r.) - jako dopłatę dla Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. „Dorzuci” się też kwotą 25 tys. zł do utrzymania wiat na przystankach komunikacyjnych.

Komunikacja Miejska w 2018 roku otrzyma z kasy miasta dopłatę 3,5 mln zł (w tym roku 2,9 mln zł). Dzięki tej operacji miejski przewoźnik nie zostanie zmuszony do podnoszenia opłat za bilety uprawniające do podróżowania autobusami (bilet normalny - 3 zł, ulgowy - 1,5 zł, dobowy - 5 zł).

Ratusz wspomoże również spółkę ZGM-TBS kwotą 800 tys. zł. W ramach tej dopłaty wykonane zostaną remonty elewacji i dachów wspólnot mieszkaniowych (700 tys. zł) oraz realizacja Programu „Wspólne podwórka” - 100 tys. zł. 

To nie wszystko. Ratusz przeznaczy 220 tys. zł na gospodarkę gruntami i nieruchomościami (nieco więcej niż w tym roku). Na pozostałą działalność „mieszkaniową” - 1,52 mln zł, w tym 1,2 mln zł kosztować będzie utrzymanie lokali socjalnych.

Łącznie na wydatki w dziale „Gospodarka mieszkaniowa” miasto zaplanowało wyasygnować kwotę ponad 2,5 mln zł wobec 1,8 mln zł w tym roku.

Autor: Sławomir Włodarczyk