Rower, wędkowanie, sport - w dobie ograniczeń (akt.)
- Aktualności
"Rowery Miejskie potrzebne nawet podczas epidemii" - to stanowisko Unii Metropolii Polskich. Nie tylko samorządowcy protestują przeciwko wprowadzeniu nowych - ich zdaniem mało nieuzasadnionych - ograniczeń w przemieszczaniu się. Również mieszkańcy, także Szczecinka.
Najwięcej emocji budzi zakaz uprawiania sportu, nawet indywidualnie (biegu, Nordic Walking, itp.) czy korzystania z terenów zielonych, m.in. parków i lasów. W przypadku Szczecinka to dość istotny problem.
- Proszę mi powiedzieć w jaki sposób mam dojść do łowiska na ryby - mówi szczecinecki wędkarz. - Jakby nie iść nad jezioro, muszę przejść przez park a to już wykroczenie zagrożone dość wysoką karą finansową. Ktoś wylał "dziecko z kąpielą".
- Biegi zamieniłem na szybki marsz. Co prawda to nie to samo, ale idzie wytrzymać - argumentuje z kolei miłośnik biegania. - Najgorsze jest jednak to, że nie można korzystać z promenady w Parku Miejskim. To już gruba przesada.
Jednak generalnie mieszkańcy Szczecinka akceptują obostrzenia i stosują się do nich. Widać to m.in. na filmie nagranym przez Straż Miejską, która za pomocą drona patrolowała park nad Trzesieckiem. Wynika to również (poza nielicznymi wyjątkami) z komunikatów szczecineckiej Policji.
https://miastozwizja.pl/dron-skontrolowal-park-alejki-swieca-pustkami
Ze zrozumieniem przyjęliśmy też fakt unieruchomienia Szczecineckiej Wypożyczalni Rowerów Miejskich.
- Niemal każdy ma swój rower i może z niego korzystać, co też chętnie czynię - zapewnia miłośnik rowerowych wycieczek.
Nieco inną opinię na ten temat ma Unia Metropolii Polskich. Zdaniem samorządowców, rowery miejskie są potrzebna nawet podczas epidemii. UMP domaga się też zniesienia tego ograniczenia.
- Rowery miejskie są nie tylko urządzeniami służącymi do rekreacji, ale również środkami transportu indywidualnego. Stanowią istotne uzupełnienie systemów komunikacji miejskiej, zwłaszcza w okresie obowiązywania ograniczeń liczby pasażerów w komunikacji publicznej - argumentują samorządowcy i dodają, że "dla wielu osób rowery miejskie są jedynym środkiem transportu do pracy, apteki czy sklepu".
SzWRM zakończyła swoją działalność we wtorek 1 kwietnia. Jak długo potrwa przerwa, nie wiadomo.
Sytuacja wygląda tak, że zarówno rozporządzenia, jak i prawo nie zakazują jeżdżenia na rowerze. Rekomendacje płynące ze strony władz są jednak jasne. Mówią one, żeby unikać wychodzenia z domu i nie szukać na siłę przyczyn opuszczania miejsca pobytu.
Jasne stanowisko w tej sprawie zaprezentował m.in. szef resortu spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński. - Nie chcemy turystyki, nie chcemy sportu i nie chcemy rekreacji w najbliższych tygodniach. Nie dlatego, że to jest nasze widzimisię, ale to jest w interesie nas wszystkich - podkreślił, zapowiadając jednocześnie policyjne kontrole.
Aktualizacja - 6.04 godz. 10:
Uwaga wędkarze!
W związku z wprowadzonym na terenie Polski stanem epidemii i ograniczeniami nałożonymi na wszystkich obywateli informuję, że obostrzenia również dotyczą wędkarzy. Nie można wędkować! Opinię taką wydał Departament Rybołówstwa Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, a dosłownie brzmi ona tak: „należy stwierdzić, że uprawianie wędkarstwa na mocy obowiązujących przepisów jest aktualnie zabronione. Zakaz ten dotyczy zarówno grup, jak i pojedynczych osób i wynika nie tylko z troski o zdrowie i życie samych wędkarzy, ale również z troski o zdrowie i życie wszystkich mieszkańców Polski i jest zawiązane z bardzo wysoką zaraźliwością wirusa wywołującego chorobę COVID-19.”
W związku z powyższym apelujemy o rozsądek i pozostanie w domach, tym bardziej, że samo ministerstwo podkreśla, iż „służby mundurowe wobec osób wyjeżdżających na ryby będą reagowały stanowczo, traktując takie wypady jako złamanie obowiązującego prawa” .
Mariusz Getka, Prezes SzLOT
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk