Sandacz od miasta

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 16.05.2018 / Komentarze
To już ostatnie wiosenne zarybianie naszych jezior. Jesienią jeszcze lin

Dziś (środa 16.05) miasto przeprowadziło kolejną w tym roku akcję zarybieniową jezior Trzesiecko i Wilczkowo.

- Do naszych akwenów wpuściliśmy młodego sandacza, tzw. narybek obsadowy podchowany - mówi "Miastu z Wizją" Marek Albrecht z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.

- Do Trzesiecka trafiło 60 kg sandacza. Z kolei do Wilczkowa - 20 kg, łącznie 80 kg. Koszt dzisiejszej akcji zarybieniowej finansowanej z budżetu Szczecinka to blisko 20 tys. zł. Tegoroczne zarybianie naszych miejskich akwenów sfinalizujemy jesienią, gdy do jezior trafi narybek lina.    

Przypomnijmy: Łącznie na "wędkarskie zasilenie" Trzesiecka i Wilczkowa miasto wyda w tym roku ponad 62 tys. zł. Mimo, że szczecineckie jeziora są w jurysdykcji Polskiego Związku Wędkarskiego, na mocy porozumienia z wędkarskim stowarzyszeniem, ratusz asygnuje corocznie pokaźne sumy na zakup narybku atrakcyjnych wędkarsko gatunków ryb. Wspomaga tym samym PZW w wywiązywaniu się z operatu Obwodu Rybackiego jeziora Trzesiecko nr 1 na rzece Nizica. Przewiduje on coroczne zarybienia obwodu narybkiem za kwotę blisko 250 tys. zł. W jego skład wchodzą, oprócz wspomnianego Trzesiecka i Wilczkowa, także jeziora: Radacz Duży i Radacz Mały, Lipno, Juchowo oraz Ciemino.

Tekst: Sławomir Włodarczyk

Foto: Marek Albrecht - Urząd Miasta Szczecinka