Śnieg, mróz, a oni w jeziorze
- Tv
- Aktualności
Na noworoczne spotkanie na Plaży Wojskowej przy ul. Kilińskiego przybyło ponad 30 Morsów, również panie.
Warunki morsowania były wprost wymarzone. Temperatura wody plus 4 st. C (jak nas przekonywali Morsy, nieco za wysoka). Z kolei termometry pokazywały temperaturę powietrza minus 5,5 st. C.
- Nam taka pogoda nie przeszkadza, najważniejsze, że oddajemy się swojemu ulubionemu hobby. To samo zdrowie. Wpierw musimy się rozgrzać, większość z nas jest po sylwestrowych uciechach - powiedział nam szczecinecki Mors Stanisław Kociołek.
- W imieniu Szczecineckiego Klubu Morsów życzę wszystkim mieszkańcom Szczecinka, zarówno tym, którzy się z nami kąpią, jak i tym, którzy nas tylko obserwują, wszystkiego najlepszego w Nowym 2016 Roku - za naszym pośrednictwem noworoczne życzenia przekazuje szef Morsów Piotr Kondaszewski.
- Na szczęście mamy już pierwszą zimową aurę, teraz czekamy na lód. Kąpiemy się trzy razy w tygodniu: we wtorki i czwartki o godz. 18 oraz w niedziele o godz. 12. Noworoczny harmonogram mamy bardzo napięty. Pierwsze wyjazdowe kąpiele zaliczymy w Kołobrzegu i Postominie. Zaprosili nas tam nasi przyjaciele z miejscowych klubów Morsów.
Po złożeniu życzeń Morsy odziani tylko w stroje kąpielowe (brrr!) wskoczyły do jeziora Trzesiecko. Kąpiel trwała kilkanaście minut. Były wodne zabawy, a nawet tańce i śpiewy na melodie i słowa: "Tak się bawi Szczecinek".