Szczecineckie ulice pod specjalnym nadzorem
- Aktualności

Czy w Szczecinku jest wystarczająca ilość kamer monitoringu miejskiego? Zdaniem mieszkańców - nie. Wciąż wskazują oni miejsca, które wymagają wizyjnego nadzoru. Problem znają w ratuszu i zapewniają, że System Miejskiego Monitoringu Wizyjnego jest cały czas doskonalony.
Za słowami idą czyny. Właśnie trwają przygotowania do montażu kolejnych dwóch nowoczesnych kamer. Wizyjne urządzenia doskonale "widzące" w nocy" zostaną zlokalizowane na słupach, na skrzyżowaniach ulic: Sadowej i Strażackiej oraz Limanowskiego i Pileckiego.
Rzecz jasna, kamery muszą zostać włączone w system wizyjnego monitoringu miejskiego. Wymaga to budowy m.in. sieci światłowodowej. Dodatkowo na skrzyżowaniu ulic Strażackiej i Sadowej stanie słup nośny urządzenia.
W skład systemu monitoringu miejskiego wchodzi obecnie 50 kamer, również na podczerwień i w jakości HD. Z dnia na dzień kamer przybywa - włączane są kolejne urządzenia zlokalizowane na multimedialnych przystankach autobusowych. Z tego tytułu Straż Miejska ma przysłowiowy ból głowy. Musi bowiem zatrudnić kolejnych obserwatorów monitorów. Obecnie pracuje ich dziesięciu. Jak nam powiedział komendant SM Grzegorz Grondys, w tym składzie osobowym wnikliwa obserwacja systemu będzie praktycznie niemożliwa.
W pierwszym półroczu br. operatorzy monitoringu ujawnili 668 różnego rodzaju zdarzeń. To spory wzrost w porównaniu z analogicznym okresu roku ubiegłego - wówczas zdarzeń było 468.
258 ujawnionych zdarzeń dotyczyło spożywania alkoholu w miejscach publicznych, 213 zdarzenia to przypadki nieprawidłowego parkowania samochodów, 49 zdarzeń dotyczyło zakłócania spokoju i porządku publicznego. Z kolei 41 zdarzeń dotyczyło przypadków dewastacji i niszczenia mienia, a 42 zdarzenia - osób nietrzeźwych, często leżących w miejscach publicznych, które doprowadzano do miejsca zamieszkania.
W 628 zdarzeniach wypatrzonych przez obserwatorów monitoringu interweniowały patrole Straży Miejskiej.
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk