Szczecinek rozkwitł na żółto

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 22.04.2017 / Komentarze
IX odsłona akcji "Pola Nadziei", której celem jest wsparcie szczecineckiego hospicjum

Dziś (sobota, 22 kwietnia) na ulicach Szczecinka kolejny raz zrobiło się wręcz żółto. To za sprawą przeprowadzanej od wielu lat w naszym mieście kwesty przebiegającej pod nazwą „Pola Nadziei”. W tym roku odbyła się już IX edycja akcji, której celem jest rozpropagowanie idei hospicyjnej. Jej symbolem, podobnie jak w latach ubiegłych, jest żonkil – wiosenny kwiat symbolizujący odradzające się życie. Tym samym późnym rankiem na deptaku oraz przy głównych miejskich arteriach można było spotkać ubranych w żółte koszulki wolontariuszy uzbrojonych w puszki i całe naręcza żółtych kwiatów. Te z kolei młodzież wręczała przechodniom w ramach podziękowania za okazane serce i wrzucenie datku.

- W tym roku po raz dziewiąty już Stowarzyszenie Hospicjum Domowe w partnerstwie z Ośrodkiem Pomocy Społecznej organizuje kwestę. „Pola Nadziei” to ogólnopolska akcja, w trakcie której mówimy o potrzebie budowy hospicjum, ale też pozyskujemy środki na budowę i jego wyposażenie. W Szczecinku hospicjum już stoi, trwają obecnie ostatnie odbiory, natomiast ta ciągłość pieniędzy jest potrzebna bez przerwy, ponieważ to dość kosztowna inwestycja. Kolejnym etapem będzie zakup wyposażenia. W tym roku środki pozyskane z akcji przeznaczone zostaną właśnie na wyposażenie hospicjum - mówi nam Małgorzata Jabłońska, koordynator projektu z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

W dzisiejszej akcji udział wzięło ok. 200 wolontariuszy, którzy nie zrażeni kiepską pogodą i przelotnymi opadami deszczu i gradu czynnie uczestniczyli w zbiórce. Tegoroczne „Pola Nadziei” przybrały nieco „huczniejszą” formułę - z inicjatywy Zespołu Szkół nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej w kinie Wolność zorganizowana została dość rozbudowana impreza, skierowana do wszystkich osób, które chciałyby wesprzeć tegoroczną akcję

- Wszystkie szczecineckie szkoły włączały się w „Pola Nadziei” za sprawą uczniów, którzy każdego roku wręczali kwiaty mieszkańcom i zbierali na hospicjum. W tym roku wpadliśmy na pomysł, żeby zrobić to w formie pikniku – mówi nam Edyta Wojnicz, dyrektor ZS nr 1. - Mówiąc „my” mam na myśli zarówno uczniów naszej szkoły, którzy tworzą dość zgrany wolontariat, ale przede wszystkim ich opiekunkę, panią Natalię Warzyńską, która wymyśliła to właściwie od początku do końca i bardzo wiele rzeczy zrobiła sama lub we współpracy z młodzieżą.

- Jeszcze przed rozpoczęciem dzisiejszej akcji myśleliśmy o tym, aby kontynuować organizację takich pikników również w przyszłych latach. Młodzież jest bardzo zainteresowana, aby wspomagać takie akcje. Trudno jest natomiast powiedzieć, jaki będzie odbiór reszty społeczeństwa. Ale wydaje mi się, że panuje tu naprawdę wspaniała atmosfera. W momencie, kiedy mówię, to nawet rozglądam się i bardzo mnie cieszy to, że młodzież potrafi się zintegrować i jest wrażliwa na różne akcje. Jeśli w różne organizacje wesprą nas, tak jak to ma miejsce w tym roku, to myślę, że podejmiemy się kontynuowania tej inicjatywy – dodaje nasza rozmówczyni.

Tekst, foto: Marzena Góra