Szpital znów na cenzurowanym

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 18.12.2019 / Komentarze
„Nielegalna” prezes? Czy szpitalowi grozi paraliż prawny i decyzyjny

Czy Pani Anna Złotowska jest prezesem szpitala w Szczecinku? Odpowiedź na to pytanie wcale nie musi być twierdząca. Okazuje się bowiem, że prezes Złotowska mogła zostać wybrana prezesem spółki szpital w Szczecinku niezgodnie z obowiązującym prawem a jej wybór jest z mocy prawa nieważny. Dla szczecineckiej lecznicy będzie oznaczać to paraliż prawny i decyzyjny.

Legalność wyboru A. Złotowskiej na prezesa szpitala podważona została podczas rozprawy przed szczecineckim sądem pracy. Proces placówce wytoczył jej były pracownik. Teraz sąd dał szpitalowi trzy dni na wyjaśnienie sprawy.

O co chodzi w całym zamieszaniu? A. Złotowska, pełniąc funkcję likwidatora spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie mogła być wybrana na prezesa zarządu spółki szpital w Szczecinku, czyli spółki z o.o. z udziałem jednostek samorządu terytorialnego. A jak się okazuje, w dniu wyboru (2 października) najprawdopodobniej była likwidatorem innej sp. z o.o.

Co to oznacza dla szpitala? Zdaniem ratusza: paraliż. I to nie tylko decyzyjny, bo formalnie szpital zostanie bez prezesa, a co za tym idzie bez zarządu, bo ten w lecznicy jest jednoosobowy. Najprawdopodobniej, nieważne będą też wszystkie decyzje  rekomendowanej przez starostę Krzysztofa Lisa Anny Złotowskiej. I to od dnia wyboru, czyli 2 października. Ten z mocy prawa jest nieważny, pomimo wpisania tego do sądu rejestrowego. Mowa tu o podpisanych umowach i kontraktach, wypowiedzeniach, zamówieniach, czy każdym innym dokumencie. Nic, więc dziwnego, że w szpitalu trwa gorączkowa analiza sytuacji prawnej, w której znajduje się spółka.

Do tej sytuacji odniósł się w rozmowie z nami rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego Piotr Rozmus.

- Obecną prezes Zarządu Spółki Szpital panią Annę Złotowską powołała rada nadzorcza, która tego dnia obradowała  w dwuosobowym składzie:  przewodnicząca pani Maria Kapsa delegowana do tej roli przez Miasto Szczecinek oraz Ewa Mikłasz, która jednocześnie pełni funkcję skarbnika Powiatu Szczecineckiego - mówi „Miastu z Wizją” P. Rozmus.

- Uchwała powołania została podjęta jednogłośnie. Oczywiście odpowiednio wcześniej kandydatura pani Anny Złotowskiej, a co za tym idzie wszelkie dokumenty związane z jej zawodowym doświadczeniem i referencjami zostały zweryfikowane. Pani Maria Kapsa jako prawnik nie dopatrzyła się żadnych nieprawidłowości, które mogłoby pozbawić panią Annę Złotowską możliwości objęcia stanowiska prezesa spółki. Co więcej, burmistrz Daniel Rak poparł ten wybór nie zgłaszając uwag. Według wiedzy i opinii pani mecenas i prawników Powiatu Szczecineckiego pani Złotowska zawiesiła prowadzoną przez siebie działalność gospodarczą. A zatem nie było i nie ma żadnych przesłanek, sugerujących, że pani Anna Złotowska  mogłaby pełnić funkcję prezesa niezgodnie z przepisami.

Reasumując: Według powiatu sprawa nie ma „drugiego dna”. Oby. Bo trudno nawet wyobrazić sobie wszystkie konsekwencje, które mogą spaść na szpital, jeśli wybór obecnej prezes okaże się niezgodny z prawem. Przypomnijmy, że dokładnie 2 października w fotelu szefa szczecineckiego szpitala A. Złotowska zastąpiła innego faworyta starosty K. Lisa, którym był Marek Kotschy. Ten ostatni ze swojej funkcji zrezygnował z dnia na dzień po trzech miesiącach urzędowania. /ZR/

Foto: S. Włodarczyk