Taniec belgijski (oficjalny teledysk)

  • Tv
redakcja / 02.05.2015 / Komentarze
Taniec belgijski już za nami. Długo oczekiwane i zagadkowe wspólne wykonanie tego popularnego układu choreograficznego, przejdzie z pewnością do historii miasta Szczecinek.

Długo oczekiwane i zagadkowe wspólne wykonanie tego popularnego układu choreograficznego, przejdzie z pewnością do historii miasta Szczecinek. 
Pomysł zrodził się w Gimnazjum nr 1, a dokładnie wypłynął od dwóch nauczycielek tj. Pani Ireny Hanus i Urszuli Szpakowskiej. Młodzież z wielkim zainteresowaniem dołączyła się do realizowanego projektu.

Do naszej redakcji dotarła informacja, o tym że w murach Gimnazjum systematycznie na przerwach młodzież tańczy. Nie będę ukrywał, że był to dla nas szok. Sprawdziliśmy i wspólnie z nauczycielkami Panią Joanną Wróblewską oraz Alicją Berć stwierdziliśmy, że muszą to zobaczyć mieszkańcy naszego miasta. Stworzyliśmy wydarzenie na portalach społecznościowych, wysłaliśmy zaproszenia do innych szkół.

27 kwietnia o godzinie 12:00 przy muszli koncertowej spotkaliśmy się z uczniami Gimnazjum nr 1 i rozpoczęliśmy nagranie tańca, w którym udział brało 50 osób. O godzinie 13:00 zmieniliśmy miejsce i oczekiwaliśmy na uczniów z innych szkół na Pl. Wolności. Wielka radość i entuzjazm pojawił się w chwili, gdy okazało się, że ilość tancerzy przekracza 1000 osób. Swoją obecnością organizatorów zaszczycili uczniowie większości szczecineckich szkół. Zabawa była fantastyczna. Roztańczona młodzież była obserwowana przez przypadkowych przechodniów. Projekt wywarł również wrażenie na burmistrzu Jerzym Hardie-Douglasie, który przerwał swoją pracę i dołączył do młodzieży.

Tego typu happeningi pokazują z pewnością, że ciekawe projekty integrujące lokalną społeczność, dające ludziom satysfakcje i radość, nie są zarezerwowane dla dużych miast. Dziś zrodził się pomysł na kolejną akcję poruszającą wiele szczecineckich środowisk. Więcej informacji już niebawem. Obserwujcie nasz profil na facebooku oraz odwiedzajcie stronę. 

tekst: Remigiusz Grochowski

zdjęcia i montaż: Paweł Adamowski