Tydzień Straży Miejskiej

W minionym tygodniu strażnicy miejscy podjęli 128 interwencji w stosunku do 98 osób.

- Mieszkańcy Szczecinka w tym czasie zgłosili 92 interwencje. Za pomocą kamer monitoringu wizyjnego operatorzy ujawnili 15 zdarzeń, w 13 przypadkach interwencję podejmowały nasze patrole. Strażnicy udzielili pomocy w uruchomieniu 9 samochodów, w 4 przypadkach zostały zastosowane blokady na koła samochodów. Do schroniska dla zwierząt lub weterynarii przekazaliśmy 7 zwierząt - mówi "Miastu z Wizją" komendant SM Grzegorz Grondys.  

W poniedziałek (15.04) około godz. 13.30 taksówkarz przywiózł do komendy mężczyznę, który miał zaburzenia pamięci, nie pamiętał, kim jest ani skąd jest. Mężczyznę przekazano dla zespołu ratunkowego, który zabrał go do szpitala.

We wtorek (16.04) po godz. 7 na ul. 1 Maja strażnicy podczas patrolowania ujawnili stertę śmieci wyrzuconych przy kontenerze na śmieci w ciągu garaży. Tym razem udało się ustalić sprawcę i ukarać go 500 zł mandatem.

W środę (17.04) przed godz. 9 patrol ujawnił zniszczoną ławkę na placu zabaw przy ul. Kościuszki 23. Ławka został wyrwana z podłoża i leżała na środku placu zabaw.

Tego samego dnia około godz. 11.30 dyżurny komendy SM otrzymał telefoniczne zgłoszenie o mężczyźnie leżącym między garażami przy ul. Winnicznej. Patrol, który udał się na miejsce zastał mężczyznę leżącego na trawniku z głową na kamieniu. Mężczyzna miał rozbitą głowę
i był zalany krwią. Na miejsce wezwano zespół ratunkowy, który zabrał mężczyznę do szpitala.

W piątek (19.04) około godz. 2 strażnicy podjęli interwencję w szpitalu na oddziale ratunkowym, gdzie awanturował się mężczyzna, któremu udzielono pomocy. Mężczyzna podczas awantury dewastował pomieszczenie szpitalne. Po uspokojeniu go czynności zostały zakończone.

Tego samego dnia rano - około godz. 9.30 dyżurny komendy otrzymał telefoniczne wezwanie na interwencję do mężczyzny, który leżał w rowie na ul. Waryńskiego. Po przyjeździe na miejsce strażnicy zastali leżącego w pasie zieleni mężczyznę. Miał świeże ślady krwi na twarzy, widoczne otarcia na twarzy nosie i nadgarstkach. Twierdzi, że choruje na raka, nie mógł ustać o własnych siłach. Na miejsce wezwano zespół ratunkowy, który zabrał go do szpitala.

W sobotę (20.04) przed godz. 17 dyżurny otrzymał wezwanie do mężczyzny, który miał zakłócać porządek publiczny na ul. Dworcowej. Po przyjeździe na miejsce patrol zastał mężczyznę siedzącego na ziemi. Podczas wykonywania z nim czynności dostał ataku epilepsji. Na miejsce wezwano zespół ratunkowy, któremu go przekazano.

Kilka godzin później operator kamery monitoringu wizyjnego zauważył na ul. 1 Maja mężczyznę, który zakrwawiony leżał na chodniku. Strażnicy, którzy udali się na miejsce udzielili mu pierwszej pomocy następnie został przekazany dla zespołu ratunkowego.

W niedziele (2104) około godz. 10.30 strażnicy podejmowali interwencję wobec mężczyzny leżącego na ul. Rzemieślniczej. Mężczyzna ten został przewieziony do ośrodka dla bezdomnych w Przeradzi.

Tekst: Sławomir Włodarczyk (na podstawie raportu Straży Miejskiej)

Foto: S. Włodarczyk