Tydzień Straży Miejskiej

W minionym tygodniu strażnicy podjęli 95 interwencji w stosunku do 87 osób.

- Mieszkańcy Szczecinka zgłosili 46 interwencji - mówi „Miastu z Wizją” zastępca komendanta SM Jolanta Siemaszko.

- Za pomocą kamer monitoringu wizyjnego operatorzy ujawnili 37 zdarzeń. Do miejsca zamieszkania strażnicy doprowadzili 2 osoby i udzielili pomocy przy uruchomieniu 5 samochodów. Do schroniska dla zwierząt lub weterynarii przekazano 5 zwierząt. W 10 przypadkach strażnicy zastosowali blokady na koła niewłaściwie zaparkowanych pojazdów.

W poniedziałek (18.11) po godz. 16 patrol udał się na interwencję na ul. Dworcową, gdzie zgłoszono mężczyznę zaczepiającego przechodniów.

- Na miejscu zastano mężczyznę rozebranego do pasa. Jak wynikało z relacji świadków zaczepiał on wcześniej uczniów dojeżdżających do szkoły oraz uderzał pięścią w autobus. Z uwagi na jego zachowanie patrol użył środków przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej
i kajdanek. Po wylegitymowaniu został doprowadzony do miejsca zamieszkania a końcowym efektem będzie skierowanie na niego wniosku o ukaranie – mówi J. Siemaszko.

We wtorek (19.11) po godz. 7 po telefonicznym zgłoszeniu interwencji strażnicy udali się do szpitala, gdzie zgłoszono, że doskonale już znany z wcześniejszych interwencji mężczyzna zanieczyścił fekaliami toaletę.

Godzinę później kolejna interwencja w podobnej sytuacji, wobec tego samego mężczyzny. Został on przewieziony do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Grzmiącej.

Przed godz. 10 przeprowadzono interwencję na ul. Jeziornej wobec grupy mężczyzn spożywających alkohol. Strażnicy wylegitymowali trzech mężczyzn doskonale znanych z wcześniejszych interwencji. Zostaną wobec nich skierowane wnioski o ukaranie do Sądu Rejonowego w Szczecinku.

W sobotę (23.11) po godz. 19 operator monitoringu wizyjnego ujawnił mężczyznę, który pił piwo i palił papierosa siedząc na przystanku KM przy ulicy Warcisława IV. Skierowany tam patrol zastał bezdomnego mężczyznę, wielokrotnie karanego za podobne wykroczenia. Ponieważ wcześniejsze interwencje nie przyniosły pożądanych skutków, na mężczyznę będzie skierowany wniosek do sądu o ukaranie.

Dwie godziny później do dyżurnego SM wpłynęło telefoniczne zgłoszenie, że przy sklepie przy ul. Połczyńskiej, od trzech godzin do metalowego słupka jest przywiązany pies. Mimo podjętych działań nie udało się ustalić właściciela psa. Zwierzak został przewieziony do schroniska dla zwierząt.

Właściciel psa się odnalazł. Tłumaczył zdumionym strażnikom, że o swoim zwierzaku po prostu „zapomniał”.

Tekst: (na podstawie komunikatu SM) Sławomir Włodarczyk

Foto: S. Włodarczyk