Tydzień Straży Pożarnej
- Aktualności

Jak powiedział "Miastu z Wizją" naczelnik Wydziału Operacyjno - Szkoleniowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej asp. Mirosław Śledź, w ubiegłym tygodniu szczecineccy strażacy likwidowali skutki wystąpienia 9 miejscowych zagrożeń. Jednostka Ratowniczo - Gaśnicza brała też udział w akcji gaszenia 12 pożarów. Wśród nich dominowały pożary sadzy w kominach i traw.
W poniedziałek (26.02) strażacy do akcji wyjeżdżali trzykrotnie. W ogniu stanęło urządzenie grzewcze w jednej z firm przy ul. Waryńskiego. JRG dwukrotnie też kontrolowała powietrze na ewentualną zawartość tlenku węgla,. Do takich zdarzeń doszło w mieszkaniach przy ul. Mierosławskiego i Chełmińskiej.
We wtorek (27.02) ponownie trzy interwencje strażaków. Tym razem problem z występowaniem czadu miał miejsce w mieszkaniu przy ul. Wodociągowej. Z kolei przy ul. Kochanowskiego w ogniu stanął śmietnik. Strażacy interweniowali też przy ul. Wyszyńskiego, gdzie na budynku wiatr zniszczył baner reklamowy. Zagrażał on przechodniom.
W środę (28.02) strażacy zostali zaalarmowani o łabędziach, które miały być "przykute" do lodu na stawie w Borzęcinie. Okazało się, że ptaki radzą sobie dobrze. Na widok strażaków po prostu odfrunęły. JRG gasiła też pożar sadzy w kominie na posesji przy ul. Dworcowej.
W czwartek (1.03) strażacy podejmowali 4 interwencje. Likwidowali zadymienie w biurowcu przy ul. Pilskiej, gasili palącą się sadzę w kominie na posesji w Piaskach, sprawdzali powietrze na zawartość tlenku węgla w mieszkaniu przy ul. Kościuszki oraz interweniowali w mieszkaniu przy ul. Wyszyńskiego. Lokatorzy zgłosili, że występuje tam tzw. przebicie prądu. Okazało się jednak, że taka sytuacja nie ma miejsca.
W piątek (2.03) JRG interweniowała 6-krotnie. Strażacy pomogli policji w otwarciu mieszkania w Barwicach, gasili palącą się sadzę w kominach na posesjach w Grzmiącej i Krągach, palące się trawy w Lipnicy i przy ul. Jesionowej oraz likwidowali zadymienie w internacie szkoły w Białym Borze.
W sobotę (3.03) strażacy ponownie gasili palącą się trawę w Lipnicy, a dzień później - w niedzielę (4.03) w Juchowie.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinku realizuje kampanię „STOP pożarom traw".
- Pora wiosenna to okres, w którym zawsze gwałtownie wzrasta liczba pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych - mówi asp. M. Śledź.
- Ma to związek z wypalaniem suchych traw i pozostałości roślinnych. Pamiętajmy, że pożary traw są niebezpieczne dla życia i zdrowia ludzi, zwierząt oraz środowiska naturalnego. Zagrażają lasom, budynkom mieszkalnym i zabudowaniom gospodarczym, bezpowrotnie niszczą środowisko naturalne. Stwarzają też niebezpieczeństwo dla podróżujących, gdyż dym znacznie ogranicza widoczność, co może doprowadzić do groźnych wypadków.
W 2017 roku na terenie powiatu szczecineckiego odnotowano 242 pożary, wśród nich było 66 pożarów traw na łąkach i nieużytkach, co stanowi ponad 27 proc. wszystkich pożarów.
- Likwidacja zdarzeń związanych z gaszeniem pożarów traw angażuje wiele zastępów ratowniczych, których pomoc może być potrzebna w tym samym czasie w innym miejscu, gdzie naprawdę zagrożone jest życie i zdrowie ludzi - podkreśla asp. M. Śledź.
- Wypalanie traw, łąk i nieużytków rolnych jest prawnie zabronione. Grozi za to kara grzywny w wysokości 5 tys. zł, a nawet kara 10 lat pozbawienia wolności.
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk