Tydzień szczecineckiej Policji

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 24.07.2019 / Komentarze
Za kierownicą po alkoholu i narkotykach. Pirat drogowy i niebezpieczne zabawy z granatem

W ubiegłym tygodniu nasi policjanci zatrzymali 4 nietrzeźwych kierujących, w tym 2 rowerzystów.

- Niechlubnym rekordzistą opilstwa za kierownica okazał się 23-letni mieszkaniec Szczecinka przemierzający ulice miasta WV Passatem. W wydychanym powietrzu miał 1,2 promila alkoholu - mówi "Miastu z Wizją" mł. asp. Anna Matys, oficer prasowy szczecineckiej Policji.

- Ponadto policjanci zatrzymali 26-letniego kierującego Oplem Astrą, który prowadził pojazd pod wpływem środków odurzających. Badanie narkotestem potwierdziło użycie rzez niego marihuany i amfetaminy.

Kierujący osobowym Peugeotem stracił prawo jazdy na trzy miesiące, za niedostosowanie prędkości jazdy do obowiązującego ograniczenia w terenie zabudowanym. Mężczyzna przekroczył dozwoloną prędkość o 59 km/h.

- W niedzielę policjant z Ogniwa Ruchu Drogowego szczecineckiej komendy zatrzymał do kontroli drogowej w Szczecinku na ul. Narutowicza 42-letniego kierującego pojazdem Peugeot 407. Mieszkaniec Gdańska w terenie zabudowanym jechał z prędkością 109 km/h. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych i otrzymał 10 punktów

Groźne pozostałości z czasów II wojny światowej odkrywane są jeszcze od czasu do czasu na terenach powiatu szczecineckiego, zwłaszcza podczas prowadzenia prac ziemnych. Do niebezpiecznej sytuacji doszło w miniony piątek w Bornem Sulinowie, kiedy to do mundurowych dotarła informacja, że dzieci w parku miejskim bawią się granatem.

Zmrożony informacją na miejsce bezzwłocznie udał się dzielnicowy Komisariatu Policji w Bornem Sulinowie. W centrum miasta, w parku bawiące się dzieci znalazły granat F-1, który zaczęły między sobą rzucać. Na szczęście niebezpieczną zabawę przerwała matka jednego z bawiących się chłopców. Dzieci w strachu przed odpowiedzialnością granat przykryły kamieniem. Dzielnicowy zabezpieczył miejsce i wezwał patrol saperski. Na szczęście ta historia nie miała tragicznego w skutkach zakończenia, ale pokazuje jak ważna jest w tym zakresie edukacja dzieci i nie tylko.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk

Komunikaty prasowe: mł. asp. Anna Matys