Ukradli motorower, zostali pojmani, mają zarzuty
- Aktualności

Szczecineccy policjanci zatrzymali dwóch młodych mężczyzn, którzy kilka dni temu dokonali kradzieży motoroweru marki ZIPP. Właściciel straty wycenił na kwotę 2500 zł. Sprawcom kradzieży grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
- O zdarzeniu oficera dyżurnego Komendy Policji powiadomił właściciel, który w miniony poniedziałek zauważył, że na parkingu nie ma jego motoroweru - mówi mł. asp. Anna Matys, rzecznik prasowy szczecineckiej policji.
- Mężczyzna złożył zawiadomienie, a następnie rozwiesił na terenie miasta ogłoszenia ze zdjęciem motoroweru. Dzięki temu otrzymał informację, która pozwoliła ustalić miejsce, gdzie może znajdować się motorower. Policjanci zatrzymali sprawców, w chwili, kiedy młodzi mężczyźni usiłowali ukryć motorower.
Jeden z rabusiów na widok radiowozu zaczął uciekać pozostawiając swojego kolegę na nieuruchomionym motorowerze. Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali 17-letniego mieszkańca Szczecinka i jego o rok młodszego kolegę.
- Sprawcy kradzieży przyznali się do zarzucanego im czynu i złożyli wyjaśnienia w tej sprawie - dodaje A. Matys. - Szybko okazało się, że zatrzymani oprócz kradzieży motoroweru na swoim koncie mają również kradzieże i zniszczenia, których dokonali na terenie ogródków działkowych w Szczecinku. Teraz mundurowi ustalają właścicieli wskazanych posesji. Niewykluczone, że w najbliższym czasie zatrzymanym mężczyznom przedstawione zostaną kolejne zarzuty.
- W związku z tym, że jeden z mężczyzn to 16-latek, za swoje postępowanie będzie odpowiadał przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich w Szczecinku, który zadecyduje o jego dalszych losach. 17-latkowi za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk