Wędkarze mają problem z zakupem pozwoleń
- Aktualności

Bałagan organizacyjny u wędkarzy - w tak krótkich słowach należy określić sytuację, jaka wytworzyła się w Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Koszalinie.
O co chodzi? Otóż mimo, że mamy już 21 dzień grudnia, to wędkarze nie mogą wykupić zezwoleń na amatorski połów ryb w 2017 roku. Oznacza to, że jeżeli nie zdążą tego uczynić przed sylwestrem, w nowy rok 1 stycznia 2017 roku nie będą mogli wędkować na związkowych wodach.
Wcale też niewykluczone, że w tym roku zezwoleń na wędkowanie już nie wykupią. Co prawda Zarząd Okręgu PZW w Koszalinie zapewnia, że znaczki będą dostępne w sprzedaży od 27 grudnia, ale…
- Ale my jeszcze nic na ten temat nie wiemy - podkreśla w rozmowie z "Miastem z Wizją" Andrzej Pilzek, szef Koła PZW "Jesiotr".
- Przyznam, że takiej sytuacji nigdy wcześniej nie mieliśmy. Istnieje, bowiem realna groźba, że wędkarze mogą już w tym roku nie wykupić zezwoleń, choćby chcieli. Jednak jestem optymistą i liczę na to, że najpóźniej w środę 28 grudnia każdy chętny do zakupu znaczków uprawniających do wędkowania w 2017 roku będzie mógł to uczynić.
Nasz rozmówca podkreślił, że w zarządzie "Jesiotra" panuje pełna mobilizacja.
- Biuro koła będzie czynne nie tylko w piątek 30 grudnia, ale też w środę i czwartek 28 i 29 grudnia, oczywiście pod warunkiem, że będziemy mieli znaczki i będziemy mogli je sprzedać naszym wędkarzom - mówi A. Pilzek.
- Mam zapewnienie z zarządu okręgu, że gdy tylko sytuacja zostanie unormowana i znaczki będą już dostępne, "Jesiotr", jako największe koło PZW w okręgu, będzie mogło je zakupić w pierwszej kolejności.
Co jednak, gdy "Jesiotr" nie dostanie znaczków przed 1 stycznia?
- Niestety, wędkarze będą musieli cierpliwie czekać. Wędkowanie bez ważnego zezwolenia jest zabronione. Pozostaje mi tylko przeprosić naszych członków za taką nieprzyjemną sytuację. Niestety, od nas nic nie zależy, po prostu musimy czekać.
Tekst: Sławomir Włodarczyk
Foto: Polski Związek Wędkarski