Wędkarze posprzątali brzegi Trzesiecka

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 15.04.2018 / Komentarze
Butelki, szklane opakowania, worki foliowe, kasety wideo, kotwica, a nawet… kompletny rower

Akcja sprzątani szczecineckich jezior na dobre weszła już do tradycji wędkarskiej Koła PZW "Jesiotr".

Nie inaczej jest w tym roku. Dziś (niedziela 15.04) szczecineccy wędkarze zebrali się w zacnej sile (wielu ze swoimi pociechami) na stanicy wędkarskiej przy ul. Kilińskiego. Postanowili pooddychać świeżym niedzielnym powietrzem i posprzątać brzegi jeziora Trzesiecko.

Później koordynator akcji, członek zarządu koła Andrzej Kąkol rozdał wędkarzom gumowe rękawice i worki na śmieci. Część uczestników sprzątania ruszyła w stronę Trzesieki, pozostali w stronę centrum miasta.

Towarzyszyliśmy naszym wędkarzom i a jakże również włączyliśmy się w porządkową akcję. Pierwszy wniosek? Śmieci w okolicy byłego ośrodka wypoczynkowego TKKF "Fala" było mniej niż w poprzednich latach. Znaczy to, że mieszkańcy Szczecinka odpoczywający nad jeziorem, również sami wędkarze, bardziej dbają o czystość nad wodą.

Nie oznacza to, że śmieci nie było. Były. Dominowały butelki po alkoholach, szklane opakowania i foliowe worki. Z wody dobyto też kasety wideo i kotwicę wędkarską. O innych drobniejszych odpadach już nie wspominamy.

- Worki ze śmieciami ustawiamy wzdłuż promenady. Stamtąd zabiorą je pracownicy PGK, tak mamy uzgodnione - mówi "Miastu z Wizją" A. Kąkol.

- Dzisiejszą akcję zwieńczymy ogniskiem i pieczonymi kiełbaskami. Będzie chwila na wypoczynek i wędkarskie pogawędki przed zbliżającym się sezonem - dodaje szef "Jesiotra" Andrzej Pilzek.

Jak powiedział nam prezes A. Pilzek, jeszcze w kwietniu wędkarze ruszą nad inne związkowe jeziora. Na początek akcja porządkowa będzie prowadzona na Radaczu (w przyszły weekend), później m.in. na Cieminie, Wilczkowie i Lipnicy.

Wielka szkoda, że tę cenną inicjatywę wędkarską (od lat) nie wspiera SIS "Terra". Szczecineccy ekolodzy widocznie wolą więcej mówić, niż czynić rzeczywiste dobro na rzecz środowiska naturalnego Szczecinka i jego mieszkańców.

O efektach akcji sprzątania brzegów jeziora Trzesiecko poinformujemy po jej zakończeniu.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk

Aktualizacja:

Akcję zakończyliśmy w południe - mówi nam A. Pilzek. - Zebraliśmy około 100 worków! różnego rodzaju odpadów. Dominowały butelki po napojach wyskokowych. Przynajmniej mamy pełny przegląd, w czym gustują mieszkańcy Szczecinka. Nazw gatunków nie będę ujawniał, nie przystoi. Wydobyliśmy też z Trzesiecka oponę, a ratownicy WOPR, którzy wspierali nas w akcji "od strony wody" wydobyli z Trzesiecka… kompletny rower w stanie do użytku. Dodam, że pracownicy PGK nie byli w stanie zabrać - na jeden kurs - worków śmieci zebranych na odcinku stanica - Trzesieka. Do tego trzeba też dodać brzeg Trzesiecka od strony Świątek w kierunku miasta. Pewnie drugie tyle. 

Sławomir Włodarczyk