Wieczór z poezją Papuszy
- Aktualności
W środę, 17 lutego późnym wieczorem w sali CK Zamek zrobiło się wyjątkowo nastrojowo. Płonące świece, przygaszone światła i cisza przerywana miarowym czytaniem – tak miłośnicy poezji z Klubu OPAL uczcili 29 rocznicę śmierci Bronisławy Wajs, czyli romskiej poetki znanej pod pseudonimem Papusza.
- Od trzech lat jesteśmy współorganizatorem ogólnopolskiej akcji przebiegającej pod hasłem „Rocznicowe czytania poetów”. Można chyba nawet powiedzieć, że nie jest ona już tylko ogólnopolska, ponieważ w jej ramach poezję czytają również Polacy mieszkający za granicą, m.in. w Niemczech, w Belgii czy w Anglii. Są to grupy czytające wiersze, rozmawiają o poetach, którzy już nie żyją, a zostali niesłusznie zapomniani – mówi „Miastu z Wizją” Krystyna Mazur, prowadząca Klub Poetycki OPAL. - Wiersze tych twórców coś wniosły do kultury polskiej i dlatego chcielibyśmy poniekąd przywrócić pamięć o nich. Dzisiaj przypada 29 rocznica śmierci Papuszy, a w zasadzie Bronisławy Wajs, poetki kiedyś wyklętej. I dzisiaj czytamy jej wiersze i rozmawiamy o jej poezji.
Wieczorne spotkanie było niejako podróżą przez całą twórczość Bronisławy Wajs, a tym samym opowieścią o jej życiu i towarzyszących jej uczuciach i pragnieniach. Podczas poetyckiego wieczoru nie zabrakło również akcentów romskich, w postaci chociażby wielobarwnych strojów.
- Mamy wśród nas również Papuszę, w którą wcieliła się doskonałą w tej roli Tatiana Rogowska. My również, jako klub, postaraliśmy się wnieść jakieś akcenty romskie do tej imprezy i stąd te nasze przebrania. Bardzo sympatycznie zaskoczyli nas także przedstawiciele Związku Romów Polskich, którzy czytali nam wiersze Bronisław Wajs właśnie w języku romskim, oczywiście z tłumaczeniem na j. polski. Cieszę się, że są tu dziś z nami.
Podsumowaniem tego magicznego wieczoru było zaproszenie uczestników spotkania do obejrzenia filmu pt. „Papusza” w reżyserii Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauze. Obraz ten opowiada o losach Bronisławy Wajs od lat jej młodości, poprzez trudy dorastania, aby wreszcie pokazać ją jako dojrzałą, świadomą kobietę. Film porusza również historię jej spotkania z Jerzym Ficowskim i pokazuje, jak trudno kilkadziesiąt lat temu niemal hermetycznej społeczności romskiej trudno było się pogodzić z uznaniem, jakie zyskiwały poetyckie dzieła Papuszy. – Seans filmowy, w trakcie którego możemy obejrzeć ten specyficzny film dokumentalny dotyczący jej życia i twórczości, jest dopełnieniem naszego dzisiejszego wieczoru poetyckiego – dodaje nasza rozmówczyni.
Tekst i foto: Marzena Góra