Wierzchowski Memoriał Karola Zacharczyka
- Aktualności
To było w ubiegłym roku. Wówczas na doskonały - jak się później okazało - pomysł wpadli szczecineccy animatorzy sportu wędkarskiego. Aby upamiętnić wyjątkowego wędkarza i promotora walorów jeziora Wierzchowo Karola Zacharczyka, Towarzystwo Miłośników Jeziora Wierzchowo wraz z Gminą Szczecinek, Powiatem Szczecineckim, Szczecinecką Lokalną Organizacją Turystyczną oraz Samorządową Agencją Promocji i Kultury postanowiły zorganizować spinningowe zawody wędkarskie parami z łodzi.
Pierwszy Memoriał cieszył się dużym zainteresowaniem wśród wędkarzy z całej Polski. Nic dziwnego, że w tym roku, również w maju planowano rozegrać II Wierzchowski Memoriał Karola Zacharczyka.
Plany były, ale pokrzyżował je wirus. Nie oznacza to, że Szczecinecka Lokalna Organizacja Turystyczna poddała się. Jak nam powiedział Mariusz Getka, memoriał odbędzie się w weekend 25-26 września na jeziorze Wierzchowo. Bazą będzie OW Orawka.
- Zapisy trwają, zgłoszenia przyjmujemy w nieprzekraczalnym terminie do poniedziałku 14 września. Ilość miejsc jest ograniczona - mówi "Miastu z Wizją" M. Getka.
Zwycięzców wyłoni średnia długość trzech największych szczupaków złowionych przez team (wymiar minimalny 60 cm). Organizatorzy zawodów zapewniają nagrody dla zwycięzców oraz niezapomnianą biesiadę wędkarską połączoną z zabawą.
Regulamin i szczegółowe informacje dostępne są na stronie internetowej Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej:
https://szlot.pl/zapisy-do-ii-wierzchowskiego-memorialu-karola-zacharczyka/
Redaktor Karol Zacharczyk zmarł w listopadzie 2018 r. w wieku 63 lat. Był wspaniałym człowiekiem, doskonałym dziennikarzem, fotoreporterem i wędkarzem, który na łamach „Wiadomości Wędkarskich” miał wierne grono Czytelników. Z pasją opisywał najlepsze pstrągowe i lipieniowe rzeki, wzdłuż których co roku wydeptywał wiele ścieżek. Jego pasją bowiem było wędkarstwo muchowe, ale lubił też spinningować i oddawać się morskim połowom z kutra. Był zagorzałym przeciwnikiem kłusownictwa, zanieczyszczania akwenów, bezmyślnej melioracji rzek i budowania niespełniających swej funkcji przepławek dla ryb. Do dziś wspominamy powracający w jego tekstach tytuł: „Znowu się czepiam”. Był wyjątkowo płodnym dziennikarzem, który przez ponad dwadzieścia lat przykuwał uwagę Czytelników „WW”, ale też autorem i współautorem wielu książek i innych publikacji o tematyce wędkarskiej.
Tekst: Sławomir Włodarczyk/SzLOT, Wiadomości Wędkarskie
Foto główne: WW
Foto w tekście: Zwycięscy I Memoriału KZ 2029 - SzLOT