Wierzchowski Memoriał Karola Zacharczyka

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 10.09.2024 / Komentarze
Szóste zawody upamiętniające znakomitego wędkarza i dziennikarza "Wiadomości Wędkarskich"

To było w 2019 roku. Wówczas na doskonały - jak się później okazało - pomysł wpadli szczecineccy animatorzy sportu wędkarskiego. Aby upamiętnić wyjątkowego wędkarza i promotora  walorów jezior Pojezierza Szczecineckiego Karola Zacharczyka, Towarzystwo Miłośników Jeziora Wierzchowo wraz z Gminą Szczecinek, Powiatem Szczecineckim, Szczecinecką Lokalną Organizacją Turystyczną oraz Samorządową Agencją Promocji i Kultury postanowiły zorganizować spinningowe zawody wędkarskie parami z łodzi.

Pierwsze pięć Memoriałów cieszyły się dużym zainteresowaniem wśród wędkarzy z całej Polski. Organizatorom nie pozostaje więc nic innego, jak kontynuować to znakomite przedsięwzięcie wędkarskie.

Jak nam powiedział prezes SzLOT Mariusz Getka, memoriał odbędzie się w weekend 20-22 września na jeziorze Wierzchowo. Bazą będzie OW Orawka.

Zapisy ruszają w niedzielę, 1 września. Szczegóły organizacyjne oraz regulamin i plan imprezy dostępny jest na stronie:

https://szlot.pl/vi-memorial-karola-zacharczyka/

- To z pewnością będą wyjątkowe zawody - podkreśla szef SzLOT Mariusz Getka. - Wierzchowo to ukochany akwen Karola, bliski Jego sercu. Z kolei młodsi wędkarze, którzy nie znali Karola będą się mogli o tym osobiście przekonać, bo „Memoriał” to nie tylko rywalizacja, ale przede wszystkim spotkanie z wyjątkowymi ludźmi, którzy rokrocznie zaszczycają tą imprezę swoją obecnością. Liczba miejsc jest ograniczona, tak więc jeśli chcielibyście być z nami, cieszyć się towarzystwem pozytywnie zakręconych ludzi, a do tego mieć szansę złowienia fajnych ryb, to serdecznie zapraszamy.

Redaktor Karol Zacharczyk zmarł w listopadzie 2018 r. w wieku 63 lat. Był wspaniałym człowiekiem, doskonałym dziennikarzem, fotoreporterem i wędkarzem, który na łamach „Wiadomości Wędkarskich” miał wierne grono Czytelników. Z pasją opisywał najlepsze pstrągowe i lipieniowe rzeki, wzdłuż których co roku wydeptywał wiele ścieżek. Jego pasją bowiem było wędkarstwo muchowe, ale lubił też spinningować i oddawać się morskim połowom z kutra. Był zagorzałym przeciwnikiem kłusownictwa, zanieczyszczania akwenów, bezmyślnej melioracji rzek i budowania niespełniających swej funkcji przepławek dla ryb. Do dziś wspominamy powracający w jego tekstach tytuł: „Znowu się czepiam”. Był wyjątkowo płodnym dziennikarzem, który przez ponad dwadzieścia lat przykuwał uwagę Czytelników „WW”, ale też autorem i współautorem wielu książek i innych publikacji o tematyce wędkarskiej.

Tekst: Sławomir Włodarczyk/SzLOT, Wiadomości Wędkarskie

Foto główne: WW