Wraca sprawa zwolnienia dr Mariusza Kowalewskiego

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 14.07.2020 / Komentarze
Był on wieloletnim dyrektorem medycznym w Centrum Rehabilitacji Stwardnienia Rozsianego w Bornem Sulinowie

Informacja, która pojawiła się ponad miesiąc temu, o planowanych zmianach kadrowych w Centrum Rehabilitacji Stwardnienia Rozsianego w Bornem Sulinowie, zaskoczyła niemal wszystkich. Wraz z objęciem funkcji dyrektora SM w Bornem Sulinowie przez Piotra Miszkata, sukcesywnie wprowadzane zmiany. Współpracę z placówką zakończył w ostatnich tygodniach dr Mariusz Kowalewski – neurolog i zarazem wieloletni dyrektor medyczny placówki. Powodem jego odejścia była zaproponowana mu zmiana stanowiska z ordynatora na neurologa i skrócenie wymiaru pracy do 1/3 w porównaniu z godzinami przepracowywanymi przez niego dotychczas każdego miesiąca.

Dr Mariusz Kowalewski, współtwórca Centrum, który tworzył tę placówkę właściwie od podstaw, nie zgodził się na zaproponowane zmiany. Ostatecznie został on zwolniony… dyscyplinarnie. W drugiej połowie czerwca dr Mariusz Kowalewski pożegnał się z pacjentami oraz współpracownikami, publikując obszerny wpis na swoim profilu na Facebooku:

- Przy różnych okazjach, głownie przy pożegnaniach koleżanek i kolegów, którzy odchodzili z Centrum myślałem o swoim odejściu w odległej perspektywie. Nie spodziewałem się tego tak szybko i w takiej formie – zostałem zwolniony w trybie dyscyplinarnym. Przyjmuję to z pokorą, której towarzyszy ból. Nie jest mi łatwo pisać o tym nie ze względu na siebie, ale wraz ze mną z różnych powodów i w różnych okolicznościach z Centrum odejdzie kilku wspaniałych osób, którzy z takim zaangażowaniem tworzyli charakter i atmosferę Centrum - Dorotka Anikiej, Ewa Kwiecińska, Ania Piotrowska, Emilka Wałdoch, Anita Storczyk, Antoni Troiński ,Mirek Otulak, Waldek Wolski może nie wiem o wszystkich.

- Żegnamy się sami, bo nikt z decydentów nie chciał się z nami pożegnać, powiedzieć „dziękuję”. W zamian za to kilka koleżanek, podczas pakowania swoich rzeczy doświadczyło niegrzeczności ze strony nie tylko władz spółki. To jest bardzo smutne i za to zachowanie niektórych koleżanek i kolegów czuję się odpowiedzialny, niestety nie potrafiłem nauczyć ich szacunku do starszych i mądrzejszych.

Do sprawy tej na jednej z ostatnich sesji rady Powiatu odniósł się radny Grzegorz Grondys, dopytując o szczegóły starostę Krzysztofa Lisa: - Proszę o odpowiedź na pytanie z jakiego powodu i w jakim trybie został zwolniony Pan Mariusz Kowalewski? Czy uważa Pan to za prawidłowe? Ile osób odeszło z pracy wraz z Panem Kowalewskim? Czy zna Pan sytuację w tej spółce i to niekoniecznie tylko z relacji Pana nominata na Prezesa? Jak długo ta spółka będzie jeszcze istnieć? Ile będzie kosztowało zwolnienie Pana Kowalewskiego? Jakie kwalifikacje posiada obecny prezes spółki SM do zarządzania taką spółką? Jaką wiedzę merytoryczną z zakresu medycyny posiada obecny Prezes, aby decydować o zakupach środków medycznych dla pacjentów – dopytywał radny Grzegorz Grondys.

W ostatnich dniach otrzymał on od starosty odpowiedź na zadane w trakcie sesji pytania: – Pan Mariusz Kowalewski był zatrudniony w ramach kontraktu i umowy o pracę. Kontrakt zawierał wiele błędów prawnych: nie był określony czas trwania kontraktu, co sprawiało, że miał on charakter umowy o pracę; nie wskazano ilości godzin pracy i wyceny tych godzin. Obecny prezes zarządu prowadził negocjacje z panem Mariuszem Kowalewskim w sprawie zawarcia kontraktu posiadającego wymagane  elementy dla tej formy umowy.

- Nie jest prawdą podawana przez pana Mariusza Kowalewskiego informacja, iż został on zwolniony w trybie dyscyplinarnym. Pan M. Kowalewksi był zatrudniony w spółce również jako dyrektor niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej. (…) prezes zarządu Piotr Misztak wypowiedział umowę o pracę panu M. Kowalewskiemu jako dyrektorowi NZOZ, ponieważ nie widział potrzeby funkcjonowania takiego stanowiska. (…) W związku z rozwiązaniem kontraktu pana Mariusza Kowalewskiego, z pracy w spółce Sm nie odeszli inni pracownicy. (…) Po rezygnacji pani D. Anikiej z funkcji prezesa zarządu SM, rada nadzorcza dwukrotnie spotkała się z panem Piotrem Misztakiem, którego zaproponowałem na funkcję prezesa zarządu. Rada nadzorcza jednogłośnie przyjęła propozycję powołania pana P. Misztaka na funkcję prezesa zarządu. Pan P. Misztak posiada wykształcenie wyższe magisterskie oraz ukończył dwa studia podyplomowe. Odnośnie wiedzy merytorycznej pana P. Misztaka w zakresie zakupu środków medycznych informuję, iż zlecenia na zakup leków wydają lekarze, a zatem pozostałe czynności po otrzymaniu zlecenia są zwykła procedurą zakupową – odpowiedział starosta.

To z całą pewnością jeszcze nie koniec pytań o zmiany zachodzące w placówce. Do sprawy jeszcze powrócimy.

/zr/

ODPOWIEDŹ STAROSTY KRZYSZTOFA LISA NA  INTERPELACJĘ RADNEGO GRZEGORZA GRONDSA (całość pisma):

Sprawa rozwiązania stosunku pracy z Panem drem Markiem Ogrodzińskim przez Zarząd Szpitala w Szczecinku Sp. z o. o.

Pod koniec czerwca 2020 r. odbyła się rozprawa w Sądzie Rejonowym w Szczecinku, który uznał zwolnienie z pracy Pana M. Ogrodzińskiego za niewłaściwe i nieprawidłowe. Sąd nie nakazał przywrócenia na stanowisko dyrektora
ds. medycznych Szpitala w Szczecinku Sp. z o. o. Otrzymałem informację od Prezes Zarządu Szpitala w Szczecinku Sp. z o. o. Anny Złotowskiej, iż spółka wystąpi do Sądu o pisemne uzasadnienie wyroku – w zależności od treści uzasadnienia, Zarząd spółki podejmie decyzję w sprawie ewentualnej decyzji o zaskarżeniu wyroku do Sądu wyższej instancji. Na stanowisko dyrektora do spraw medycznych został powołany lek. Krzysztof Małkowski, który posiada specjalizację z anestezjologii i pełnił już w przeszłości funkcję dyrektora w Szpitalu w Szczecinku. Pan Krzysztof Małkowski jest oddanym lekarzem i dobrym organizatorem pracy – świadczy o tym sprawne funkcjonowanie Szpitala w trakcie pierwszych miesięcy trwania stanu epidemii. 

Sprawa rozwiązania stosunku pracy z Panem lek. Mariuszem Kowalewskim przez Zarząd SM Sp. z o. o. w Bornem Sulinowie

Pan Mariusz Kowalewski był zatrudniony w ramach kontraktu i umowy o pracę. Kontrakt zawierał wiele błędów prawnych: nie był określony czas trwania kontraktu (kontrakt nie może być zawarty na czas nieokreślony),
co sprawiało, że miał on charakter umowy o pracę; nie wskazano ilości godzin pracy i wyceny tych godzin. Obecny Prezes Zarządu SM Sp. z o. o. w Bornem Sulinowie prowadził negocjacje z Panem Mariuszem Kowalewskim w sprawie zawarcia kontraktu posiadającego wymagane elementy dla tej formy umowy. W pierwszej połowie marca 2020 r., kiedy weszły w życie decyzje odnośnie stanu zagrożenia epidemicznego, SM Sp. z o. o. w Bornem Sulinowie zawiesiła prowadzenie turnusów rehabilitacyjnych. Zarząd spółki zawarł porozumienia z pracownikami odnośnie dobrowolnego zrzeczenia się o 50% uposażenia na czas przestoju w realizacji turnusów. Środki finansowe na tzw. postojowe pochodziły z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych – na ten cel Zarząd spółki pozyskał 250.000,00 zł wsparcia w ramach tzw. III tarczy antykryzysowej i 163.000,00 zł z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Dzięki temu wsparciu, spółka mogła bez problemu wypłacać uposażenie pracownikom. Kontrakt Pana Mariusza Kowalewskiego opiewał na kwotę 15.000,00 zł – Zarząd spółki chciał ten kontrakt renegocjować. W kontrakcie znajdowały się również zapisy związane z okresem urlopowym – Pan Mariusz Kowalewski jest osobą, która posiada grupę niepełnosprawności – pomimo, iż w kontrakcie nie było to uwzględnione, wykorzystywał z tego tytułu dodatkowe 10 dni urlopu; to nieprawidłowość, która powinna być wyeliminowana. W kontrakcie nie było również zapisów odnośnie dodatkowych nagród – pomimo tego Zarząd Spółki przyznawał Panu Mariuszowi Kowalewskiemu dwukrotnie w ciągu roku nagrody w wysokości około 20.000,00 zł. Po skwitowaniu spółki: np.: czerwiec 2019 r. 7.550,00 zł, na zakończenie roku 2019 15.637,00 zł oraz bony podarunkowe w grudniu 2019 r. w wysokości 2.115,00 zł.
W związku z powyższym istniała potrzeba renegocjacji kontraktu i opisania go w sposób adekwatny do wymogów prawnych i istniejących okoliczności. Nie jest prawdą podawana przez Pana Mariusza Kowalewskiego informacja, iż został On zwolniony w trybie dyscyplinarnym. Pan M. Kowalewski był zatrudniony w spółce również jako dyrektor niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej. W czasie, gdy powstała spółka SM, obowiązywały przepisy mówiące, że spółka nie może sama prowadzić działalności gospodarczej w tym zakresie i trzeba było powołać NZOZ. W 2011 r. przepisy uległy zmianie w taki sposób, że nie było obowiązku funkcjonowania NZOZ-u w ramach SM Sp. o. o. w Bornem Sulinowie – spółka mogła być stroną kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Po analizie wszystkich uwarunkowań, Prezes Zarządu SM Sp. z o. o. Piotr Misztak wypowiedział umowę o pracę Panu Mariuszowi Kowalewskiemu jako dyrektorowi NZOZ, ponieważ nie widział potrzeby funkcjonowania takiego stanowiska. Zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej (Dz. U. z 2020 r., poz. 295 z późn. zm.) podmiotem leczniczym nie będącym przedsiębiorcą jest podmiot leczniczy ujęty w art. 4 ust. 1 pkt 2, 3 i 7 ustawy, tj.:

- samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej,

- jednostki budżetowe, 

- jednostki wojskowe.

W tych jednostkach wymagane jest wypełnianie funkcji zarządczej poprzez osoby posiadające kwalifikacje medyczne. Jako, że SM Sp. z o. o. nie jest żadnym z powyższych podmiotów, należy stwierdzić, iż jest on podmiotem leczniczym mającym status przedsiębiorcy. Wobec powyższego kierownictwo podmiotu leczniczego SM Sp. z o. o. nie jest związane normami dotyczącymi kwalifikacji ich pracowników, bowiem normy te obowiązują jedynie podmioty lecznicze nie będące przedsiębiorcami. A zatem Zarząd spółki może wykonywać wszystkie czynności wynikające z umowy spółki bez posiadania kwalifikacji medycznych. 

W związku z rozwiązaniem kontraktu Pana Mariusza Kowalewskiego, z pracy w spółce SM nie odeszli inni pracownicy. Po odmowie podpisania porozumienia w sprawie zmiany kontraktu, odszedł jedynie Pan M. Kowalewski. W SM Sp. z o. o. w Bornem Sulinowie obecnie pracuje trzech lekarzy, a z kolejnymi dwoma prowadzone są rozmowy co do ich zatrudnienia. Nie jest prawdą, że lek. Waldemar Wolski odszedł z pracy – przyjmuje nadal w każdym tygodniu w czwartki. Odnośnie Pani Doroty Anikiej, która była jednocześnie Prezesem Fundacji SM i Prezesem Zarządu SM Sp. z o. o., zachodziła sprzeczność prawna w związku z pełnieniem dwóch funkcji. Pani D. Anikiej została poproszona o rezygnację z jednej z tych funkcji – zakładałem, że złoży rezygnację z funkcji Prezesa Fundacji SM. Jednak 15.11.2019 r. Pani D. Anikiej złożyła rezygnację z funkcji Prezesa Zarządu spółki z dniem 31.12.2019 r.
Po zakończeniu tego okresu, Pani D. Anikiej pozostała w spółce na innym stanowisku, a z końcem marca 2020 r. złożyła wypowiedzenie z pracy w trybie ustawowym.
W SM Sp. z o. o. w Bornem Sulinowie zatrudniona była również na umowę zlecenie Pani Emilia Wałdoch, która z przyczyn prywatnych nie świadczy obecnie usług, ale też nie rozwiązała umowy zlecenia. Pan M. Kowalewski publicznie informował, że rezygnację z pracy złożył Pan Mirosław Otulak – nie jest to prawda, ponieważ Pan M. Otulak nie był pracownikiem spółki; świadczy usługi serwisowe klimatyzacji, które prowadzi nadal. W spółce pracowała także na umowę zlecenie Pani Ewa Kwiecińska, która sama wypowiedziała umowę, ponieważ jest pracownikiem Domu Pomocy Społecznej w Bornem Sulinowie. Nie mam wiedzy, aby inne osoby złożyły rezygnację z pracy ze względu na rozstanie się
z Panem M. Kowalewskim. Od 21.06.2020 r. w SM Sp. z o. o. w Bornem Sulinowie, po przestoju związanym z pandemią, trwa turnus rehabilitacyjny dla osób chorych na stwardnienie rozsiane – według mojej wiedzy, chętnych do odbycia rehabilitacji było więcej niż pozwalają na to możliwości organizacyjne związane z przygotowaniem turnusu.

Skoro Pan pyta o moją wiedzę co do sytuacji w spółce SM, odpowiadam – jako Starosta Szczecinecki posiadam wiedzę o bieżącej sytuacji w SM Sp. z o. o. w Bornem Sulinowie.
Za rok 2019 spółka miała wypracowany zysk w wysokości 10.517,83 zł. Zarząd Powiatu Szczecineckiego na bieżąco analizuje funkcjonowanie tej spółki oraz wskaźniki finansowe i sytuację od początku 2020 r. Za I kwartał 2020 r. spółka ma wynik dodatni w wysokości 65.355,09 zł. Prezes Zarządu spółki SM pozyskał, tak jak wcześniej wspomniałem, dotację bezzwrotną w wysokości 250.000,00 zł i 163.000,00 zł z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Pozwoliło to na wypłatę uposażenia dla wszystkich pracowników i uniknięcie zatorów finansowych.

Obecnie Zarząd Powiatu Szczecineckiego nie widzi zagrożeń dla funkcjonowania SM Sp. z o. o. w Bornem Sulinowie. Zarząd spółki spotyka się z dużym zainteresowaniem turnusami rehabilitacyjnymi, czego wyrazem jest oczekiwanie na organizację następnych turnusów. Realizacja kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia odbywa się bez zakłóceń, pomimo tego, że Pani D. Anikiej jako osoba odpowiedzialna za przygotowanie wniosku
o płatność z NFZ, tego wniosku nie przygotowała i dzień przed terminem złożenia dokumentacji do NFZ udała się na zwolnienie lekarskie. Jeżeli pozytywnie zakończą się negocjacje z następnymi dwoma lekarzami, to w spółce będzie zatrudnionych pięciu lekarzy – koszt zatrudnienia kadry lekarskiej będzie mieścił się w koszcie wynagrodzenia, które otrzymywał lek. M. Kowalewski. Zakładam, że podejmowane przez nowy Zarząd spółki
SM działania doprowadzą do tego, że spółka będzie miała dobry wynik na koniec bieżącego roku. Poprzedni Zarząd spółki w osobie Pani D. Anikiej zakładał w przedstawionym projekcie planu rzeczowo-finansowego, iż spółka będzie miała stratę na koniec 2020 r. w wysokości 75.000,00 zł.

Po rezygnacji Pani D. Anikiej z funkcji Prezesa Zarządu SM Sp. z o. o. w Bornem Sulinowie, Rada Nadzorcza dwukrotnie spotkała się z Panem Piotrem Misztakiem, którego zaproponowałem na funkcję Prezesa Zarządu. Rada Nadzorcza jednogłośnie przyjęła propozycję powołania Pana P. Misztaka na funkcję Prezesa Zarządu spółki z dniem 01.01.2020 r. Pan P. Misztak posiada wykształcenie wyższe magisterskie oraz ukończył dwa
studia podyplomowe. Odnośnie wiedzy merytorycznej Pana P. Misztaka w zakresie zakupu środków medycznych, informuję, iż zlecenia na zakup leków wydają lekarze, a zatem pozostałe czynności po otrzymaniu zlecenia są zwykłą procedurą zakupową.   

Członkowie Rady Nadzorczej SM Sp. z o. o. w Bornem Sulinowie w trudnym okresie związanym z trwającym stanem epidemii koronawirusa SARS-CoV-2 wykonują swoje obowiązki nieodpłatnie. Uposażenie Prezesa Zarządu może obniżyć Rada Nadzorcza, która tego nie uczyniła, ponieważ w okresie przestoju pracownicy otrzymywali uposażenie nie będąc w pracy, a Zarząd spółki funkcjonował normalnie zabiegając o pozyskanie środków na jej funkcjonowanie, organizował zatrudnienie nowych lekarzy, spotykał się ze świadczeniodawcą usług – NFZ oraz był bardzo obciążony zakresem wielu spraw i obowiązków. Dochody spółki związane ze świadczeniem usług składają się w 50% z wpłat pacjentów i w 50% ze środków NFZ w ramach kontraktu. W związku z zawieszeniem świadczeń medycznych w trakcie stanu epidemii, w trudnej sytuacji znalazły się wszystkie podmioty medyczne (w tym szpitale). Jeżeli dany szpital (lub inna jednostka mająca kontrakt z NFZ) jest w sieci, a nie wykonywał procedur, to otrzymywał 1/12 wynagrodzenia wynikającego z kontraktu – NFZ nie jest w stanie na chwilę obecną odpowiedzieć jak rozliczane będą te wynagrodzenia w skali roku. Prawdopodobnie, trzeba będzie zwiększyć ilość przyjmowanych pacjentów, aby wykonać procedury medyczne zgodnie z zawartym kontraktem na koniec danego roku kalendarzowego.