Wraki straszą na parkingach
- Aktualności
W Szczecinku miejsc parkingowych, zwłaszcza w centrum miasta w godzinach szczytu, jest jak na lekarstwo. Również mieszkańcy poszczególnych osiedli, w wyniku coraz większej liczby posiadanych przez nas samochodów, muszą walczyć z sąsiadami o miejsca postojowe. Tym bardziej wielu z nich razi widok porzuconych aut, które zamiast zajmować cenną przestrzeń, powinny już dawno trafić na złomowisko.
- Coraz częściej docierają do nas sygnały o tzw. wrakach, które szpecą nasze miasto, ale również zajmują tak cenne i wszędzie poszukiwane miejsca parkingowe. Czasami mogą one stanowić zagrożenie dla ludzi oraz środowiska – mówi „Miastu z Wizją” Grzegorz Grondys, komendant szczecineckiej Straży Miejskiej.
Zgodnie z definicją ustawy Prawo o ruchu drogowym takim wrakiem jest pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub Policję na koszt właściciela lub posiadacza
- Strażnicy w trakcie służby zwracają uwagę na takie pojazdy. Coraz częściej mieszkańcy sami wskazują nam takie miejsca. Reagujemy na każde takie zgłoszenie. Strażnicy nie mają obowiązku zlecenia natychmiastowego usunięcia pojazdu nieużywanego. Pierwszymi krokami, które wykonujmy jest ustalenie właściciela pojazdu, dając mu czas na usunięcie takiego pojazdu. Dopiero jeżeli to się nie powiedzie, możemy zlecić jego odholowanie na parking strzeżony.
- Taki pojazd może być usunięty na zgłoszenie organu gminy lub zarządcy drogi. Nie wystarczy napompowanie powietrza w kołach. Jeżeli widać wyraźnie, że pojazd ten nie jest używany, mamy prawo go usunąć z drogi. Właściciel takiego pojazdu może ponieść jeszcze większe koszty, jeżeli samochód nie ma obowiązkowego ubezpieczenia OC. Kara finansowa przewidziana przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny jest bardzo wysoka.
Przypomnijmy, że właściciela, który porzucił swój pojazd, mogą czekać niemałe kary za jego usuniecie z przestrzeni miejskiej. Warto również wspomnieć, że pojazd, o którym „zapomniał” właściciel, nawet stojący na parkingu, musi mieć wykupione ubezpieczenie OC. W przeciwnym razie na posiadacza samochodu Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny może nałożyć niemałe kary. Za brak OC dla auta osobowego trzeba będzie zapłacić ponad 3 tys. zł.
Tekst, foto: Marzena Góra