Wyrok na bobra

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 04.11.2016 / Komentarze
Będą płoszyć, niepokoić i zabijać

Pod koniec października w artykule: "Bobry jak na strzelnicy"

http://miastozwizja.pl/bobry-jak-na-strzelnicy

pisaliśmy, że Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Szczecinie zmuszona została do podjęcia kroków mających na celu redukcję populacji sympatycznych, ale żarłocznych gryzoni. Powód? Zniszczenia dokonywane przez bobry m.in. na polach uprawnych, wałach przeciwpowodziowych, a nawet na terenach siedzib ludzkich.  

- Prowadziliśmy konsultacje społeczne, teraz analizujemy zgłoszone wnioski, uwagi bądź zastrzeżenia - powiedziała wówczas "Miastu z Wizją" Anna Ołów-Wachowicz z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Szczecinie.

- Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska przeanalizował ilość i lokalizację istotnych strat powodowanych przez bobry. Na potrzeby zarządzenia zostały zebrane również informacje od Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinku, Pile i w Szczecinie, EMPEKO 2015 r. oraz dane ze starostw powiatowych w naszym regionie. Pozwoliły nam oszacować stan populacji tego gatunku na terenie województwa zachodniopomorskiego na 8,5 tys. osobników.

Wyrok na sympatyczne, ale szkodliwe gryzonie właśnie zapadł. Dyrektor RDOŚ Radosław Grzegorczyk wydał (4 listopada) stosowne zarządzenie. Czytamy w nim m.in.: "Zezwala się na okres trzech lat na czynności polegające na: umyślnym zabijaniu, umyślnym płoszeniu i niepokojeniu, posiadaniu, przetrzymywaniu okazów, zbywaniu i oferowaniu do sprzedaży, wymiany, darowizny, wywozu poza granicę państwa osobników zabitych na terenie województwa zachodniopomorskiego, m.in. w powiecie: szczecineckim w granicach 19 obwodów łowieckich położonych na terenie Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Koszalinie.

Zezwolenie, o którym mowa dotyczy umyślnego zabijania, płoszenia i niepokojenia bobrów przez członków Polskiego Związku Łowieckiego w miejscach, w których bobry powodują znaczące szkody poprzez podtapianie gruntów oraz niszczenie płodów i upraw rolnych i jest ukierunkowane na redukcję całych stanowisk, nie zaś pojedynczych osobników.

Zezwolenie nie dotyczy gruntów leśnych pozostających w zarządzie Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe.

Odstrzał bobrów możliwy jest w następujących terminach w ilości do 300 osobników w okresie obowiązywania zarządzenia:

1) od dnia wejścia w życie do 28 lutego 2017 r.

2) od 1 października 2017 r. do 28 lutego 2018 r.

3) od 1 października 2018 r. do 28 lutego 2019 r.

Zarządzenie wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia, tj. 18 listopada br.

- Kontrolowany odstrzał powinien zatrzymać roczny przyrost populacji i ograniczyć szkody - mówi "Miastu z Wizją" A. Ołów-Wachowicz.  

Bobry zaatakowały Pomorze Zachodnie spod Wałcza. Na początku lat 70-tych ubiegłego stulecia zoolodzy zapoczątkowali proces ich reintrodukcji. Bobry osiedlono na Wale Pomorskim. Tam znalazły dogodne warunki bytowania, przedostały się na tereny ówczesnego poligonu radzieckiego w Bornem Sulinowie, osiadły nad Piławą, teraz prą na zachód i północ. Zamieszkały m.in. nad jeziorami szczecineckimi, często można je spotkać w Niezdobnej i nad kanałami wpływającymi do jeziora Trzesiecko oraz nad oczkami wodnymi, szczególnie na terenie byłego poligonu wojskowego koło osiedla Zachód.

Leśnicy przekonują, że za kilka lat na Pomorzu Zachodnim bobrów będzie więcej niż dzików. Gryzoń nie ma w przyrodzie naturalnych wrogów. Tę niewdzięczną rolę pełniły w przeszłości wilki i rysie.

Tekst: Sławomir Włodarczyk

Foto główne: Wikipedia