XXVI finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
- Tv
- Aktualności
W niedzielę, 14 stycznia w całym kraju, jak również poza jego granicami, od rana gra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. W tegorocznej, zorganizowanej już po raz XXVI akcji przebiegającej pod hasłem „Dla wyrównania szans w leczeniu noworodków”, udział bierze kilkaset tysięcy wolontariuszy. Na liście miast, które czynnie przyłączyły się do tej szlachetnej inicjatywy, tradycyjnie nie mogło zabraknąć również Szczecinka.
W niedzielny poranek na ulice miasta wyruszyło kilkudziesięciu kwestujących „uzbrojonych” w identyfikatory oraz puszki z logiem WOŚP, którzy za każdy wrzucony datek wręczali mieszkańcom symboliczne naklejki w kształcie serca. Jak przyznają, nikomu nie muszą tłumaczyć, na czym polega cała akcja, a napotkani przechodnie sami chętnie podchodzą, aby wesprzeć tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- Dziś na ulicach miasta kwestuje 39 wolontariuszy. Jest to liczba niewielka, ale to chyba nie zawsze chodzi o ilość wolontariuszy, ile o ich zaangażowanie i hojność darczyńców - mówi nam Bogusława Zastawna, szefowa szczecineckiego sztabu WOŚP. - Niektórzy wolontariusze, najpewniej ze względu na niesprzyjającą pogodę już rozliczali swoje puszki. Ale były to pojedyncze osoby. Częściej raczej wolontariusze przychodzą do sztabu i proszą o dodatkowe puszki, ponieważ te które otrzymali na odprawie szybko się zapełniły.
Na tegoroczny finał WOŚP w Szczecinku składa się wiele wydarzeń. O godz. 11 w hali przy ul. Jasnej rozpoczął się Wielki Turniej Przedszkolaków. W jego trakcie mieliśmy okazję obejrzeć sportowe zmagania najmłodszych mieszkańców.
Podobnie, jak w poprzednich latach, tak i tym razem moc atrakcji czekała na mieszkańców na placu Kamińskiego, m.in. wystawa motocykli zorganizowana przez SGM Szczecinek, pokaz i przejażdżki Wrak Race, na które zaprosił nas SCS Szczecinek oraz Stowarzyszenie 4x4, pokaz i ekspozycja pojazdów Ochotniczej Straży Pożarnej z Gwdy Wielkiej i przejażdżki konne dla dzieci, zorganizowane przez Ranczo PANDEROSSA. Kolejny już raz jedną z atrakcji jest także możliwość zrobienia sobie pamiątkowego zdjęcia wykonanego przez fotoradar Straży Miejskiej.
Oczywiście moc niespodzianek czekała na wszystkich gości w kinie Wolność. Tu o godz. 11 najmłodsi zostali zaproszeni na poranek filmowy. Następnie na scenie rozpoczęły liczne taneczne oraz wokalne atrakcje, które tradycyjnie przeplatane są licznymi licytacjami.
- Oczywiście wylicytować można przede wszystkim te gadżety, które otrzymaliśmy ze sztabu głównego. To m.in. kalendarz z galerii Andrzeja Mleczki, kalendarze trójdzielne, koszulki, zegar, kubek termiczny i sporo innych rzeczy, które do nas przyjechały z Warszawy. Wszystkie oczywiście są opatrzone logo Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Mamy też gadżety, które dostaliśmy od lokalnych darczyńców – od samorządowców, firm i osób prywatnych. Wśród nich jest sporo voucherów, chociażby na zabiegi kosmetyczne, na zabiegi fryzjerskie, zabiegi mezoterapii, mamy voucher na buty, voucher na tort i na mnóstwo innych rzeczy. Zlicytowane ze sceny zostaną także gadżety, które przekazał nam w dniu finału burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. Jest wśród nich zegarek czy ikonę, którą otrzymał w momencie, kiedy była otwierana cerkiew prawosławna w Szczecinku oraz francuską oryginalną grę boule – dodaje nasza rozmówczyni.
Tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry w Szczecinku zakończy się ok. godz. 20 tradycyjnym wysłaniem światełka do nieba, czyli widowiskowym pokazem fajerwerków.
Tekst, zdjęcia, montaż: Marzena Góra
Foto: Sławomir Włodarczyk, Marzena Góra