Z programu in vitro korzysta siedem par

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 14.06.2018 / Komentarze
Burmistrz: Trzymam kciuki za każdą z nich i życzę im, aby wszystko zakończyło się sukcesem

Małżeństwa, które bezskutecznie starają się o dziecko w sposób naturalny, od minionego roku mają szansę na otrzymanie finansowego wsparcia ze strony miasta na próby poczęcia potomka innymi metodami. Umożliwia to miejski program pn. „Dofinansowanie leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla mieszkańców Miasta Szczecinek w latach 2017-2019”. Tym samym osoby borykające się z niepłodnością mogą ubiegać się o wsparcie finansowe mające pokryć część kosztów związanych z zapłodnieniem metodą in vitro. Program zakłada, że będzie mogło z niego skorzystać ok. 27 par. Kilka z nich już korzysta z takiego wsparcia.

- Na ten rok przeznaczyliśmy w budżecie kwotę 100 tys. złotych z przeznaczeniem na dofinansowanie zabiegów in vitro. Najpewniej nie wykorzystamy całej tej sumy – mówi nam burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. - Dotychczas zapłaciliśmy za dofinansowanie piątej pary. Ogólnie natomiast rozpoczętych jest siedem procedur, czyli siedem par zostało zakwalifikowanych przez ośrodki do programu. Zobaczymy, jak będzie do końca roku. Oczywiście trzymam kciuki za wszystkie pary, które starają się o dziecko, a które nie mogą w naturalny sposób je spłodzić. Życzę im, aby to zakończyło się sukcesem.

Jak zauważa nasz rozmówca jesteśmy obecnie jedyną gminą, która zdecydowała się na wdrożenie tego programu i której udało się skutecznie przeprowadzić całą procedurę pozwalającą na dofinansowywanie zabiegów in vitro. - Dlatego zarząd województwa zwrócił się do nas z prośbą o konsultacje. Chcieli usłyszeć, w jaki sposób przeprowadziliśmy całą procedurę. Udostępniliśmy również marszałkowi wszystkie dokumenty z tym związane.

Wszystko wskazuje na to, że Szczecinek ma szansę otrzymać dodatkowe środki zewnętrzne, które zwiększą pulę pieniędzy przeznaczonych na dofinansowania zabiegów. – Zarząd województwa podjął decyzję o dofinansowywaniu gmin na programy in vitro i przeznaczył na ten cel do końca roku 300 tys. złotych. To jest duża suma. Jednak jeżeli ktoś jeszcze nie zaczął pracować nad tą procedurą, to wydaje mi się, że jej wdrożenie w tym roku jest raczek nierealne. Ale być może będzie bodźcem dla niektórych miast i gmin z naszego województwa do wdrażania tej procedury dofinansowywania in vitro. Jeżeli uda im się zakończyć to jesienią, to będą mogły aplikować o dodatkowe środki, jeżeli taki konkurs zostanie ponowiony. W obecnym konkursie wnioski o dofinansowanie przez Urząd Marszałkowski można składać do 22 czerwca. Tylko my spełniamy ten wymóg konkursowy. Oczywiście będziemy się o te pieniądze starali i mam nadzieję, że je dostaniemy – dodaje burmistrz.

Przypomnijmy.  W programie tym uczestniczą trzy ośrodki z Polski – dwa położone w naszym najbliższym sąsiedztwie – klinika Vitrolife ze Szczecina i Gameta z Gdyni oraz klinika Gameta z miejscowości Rzgów koło Łodzi. Program ten obejmuje dofinansowanie do kwoty 5 tys. zł, ale nie więcej, niż 80 proc. wartości procedury. Jest on dedykowany parom, które mają potwierdzoną niepłodność dokumentami medycznymi, które w sposób jednoznaczny mówią o tym, że wszelkie inne metody medyczne i pozamedyczne, które były stosowane u tej pary, zostały wyczerpane i jedyną szansą na posiadanie biologicznie własnego dziecka jest metoda zapłodnienia pozaustrojowego.

Pierwszym etapem przystąpienia do programu jest zgłoszenie się pary do wytypowanej kliniki, gdzie zostanie przeprowadzony wywiad i badania lekarskie, a także przeanalizowana zostanie cała dokumentacja medyczna. Na tej podstawie zapadnie decyzja o tym, czy dana para będzie uczestniczyła w programie. Po pozytywnej decyzji nastąpi seria konsultacji badań lekarskich oraz badań diagnostycznych.

Tekst: Marzena Góra
Foto: Fotolia