Za rok się znów spotkamy nad Trzesieckiem

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 04.06.2017 / Komentarze
Odważna deklaracja "Wędkarzy bez barier"

Za rok się znów spotkamy w Szczecinku nad Trzesieckiem. To dla mnie nie ulega najmniejszej wątpliwości. Wspaniałe miasto, wspaniali ludzie, piękny rybny akwen i gościnność, której nie da się po prostu opisać - w ten sposób skomentował "Miastu z Wizją" I Ogólnopolskie Spinningowe Zawody z Łodzi dla Osób Niepełnosprawnych Norbert Stolarczyk z "Wędkarzy bez barier".

W sobotę wieczorem, przed recitalem Moniki Kuszyńskiej, Szczecinek pożegnał się z niepełnosprawnymi miłośnikami wędkowania - w najlepszy możliwy sposób, czyli uhonorowaniem zwycięzców pierwszych w Polsce tego typu zawodów wędkarskich.

- Zwycięzcami są wszyscy łowiący dziś na Trzesiecku. To wspaniali mili ludzie. Wierzę, że latem 2018 roku znowu się spotkamy nad Trzesieckiem - mówi "Miastu z Wizją" Mariusz Getka, szef Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.    

Niepełnosprawni wędkarze zjechali do Szczecinka z całego kraju, m.in. z Warszawy, Włocławka, Krosna, Katowic oraz z miejscowości położonych na Pomorzu Zachodnim, także z Pojezierza Drawskiego.

- Jechałem do Szczecinka 14 godzin - ujawnia nam Witold Wasylczyszyn, który dotarł nad Trzesiecko aż z bieszczadzkiego Zagórza. Jak tylko przeczytałem w internecie, że organizujcie w Szczecinku tak wspaniałą imprezę, nie zastanawiałem się ani chwili. Podróżowałem pociągiem i autobusem i po pokonaniu ponad 700 km oto jestem. Dziś po zawodach zostanę w pięknym Szczecinku, trochę odpocznę i jutro wyruszę do domu w Bieszczady.

Pan Witold za pokonanie najdłuższej trasy w drodze do Szczecinka został uhonorowany przez organizatorów specjalną nagrodą.

W zawodach wzięło udział 30 wędkarzy. Najlepszym z najlepszych okazał się Wiesław Marszałkowski z Nowej Chełmży. Pan Wiesław pokonał dwa szczupaki. Dłuższy z nich mierzył 81,1 cm. Oczywiście, jak wszystkie inne ryby złowione podczas zawodów, szczupaki powrócił do swojego podwodnego domostwa.

Na drugim miejscu podium stanął Rafał Pankiewicz ze Złotkowa, a na trzecim łowca największego okonia zawodów (27,3 cm) Łukasz Stasikiewicz z Brzeźna.

Kolejne miejsca zajęli: Roman Nasiadek z Wodzisławia Śląskiego, Grzegorz Ignaciuk ze Słupska i Eugeniusz Błaszczuk z Warszawy.

Sędzią głównym zawodów był Piotr Woliński (Warszawa). Patronat honorowy nad zawodami sprawował Burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie-Douglas.

Relacja z rozpoczęcia wędkarskich zmagań na Trzesiecku - tutaj: http://miastozwizja.pl/wedkarze-juz-na-wodzie

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk