Zaginął dom - Turbo

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 22.04.2017 / Komentarze
Danuta Kadela: Przypuszczam, że był kupiony jako mała, urocza puszysta kulka, ale z czasem wyrósł na zbyt wielkiego psa

Zanim podejmiemy decyzję o kupnie czworonoga, zdecydowanie warto najpierw odwiedzić szczecineckie schronisko i rozważyć adopcję jednego z podopiecznych placówki. Tu, w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt na nowy dom czeka kilkadziesiąt zwierzaków, które codziennie z nadzieją wypatrują „swojego” człowieka. Tych niezdecydowanych – i zdecydowanych również – na adopcję czworonoga, zapraszamy do lektury naszego cotygodniowego cyklu, w ramach którego przedstawiamy naszym Czytelnikom zwierzaki przebywające w szczecineckim schronisku i czekające na adopcję. Na swój nowy, odpowiedzialny dom czeka również Turbo.

- To wielkie, białe psisko z jeszcze większym ADHD. Do tego rozpuszczony jak dziadowski bicz – mówi ze śmiechem Danuta Kadela, szefowa Schroniska PGK. – Turbo właściwie jeszcze niczego nie potrafi, a tym samym jeszcze przed nim długa droga, ponieważ nauczenie go psich manier nie będzie łatwe i może zająć trochę czasu.

- Przypuszczam, że był kupiony jako mała, urocza puszysta kulka, ale z czasem wyrósł na zbyt wielkiego psa. A przy tym widać, że chyba nie zdaje sobie sprawy ze swoich gabarytów. Skąd to wiemy? Bo uwielbia wskakiwać „na rączki”. Właściwie robi to cały czas, przeszkadzając nam w sprzątaniu boksu. Ciągle chce się bawić. To pies zdecydowanie dla ludzi bardzo aktywnych i bardzo cierpliwych.

Turbo póki co cierpliwie czeka w swoim boksie na kochających nowych opiekunów. Każdy, kto byłby zainteresowany jego adopcją, może odwiedzić placówkę w godzinach jej otwarcia, czyli w każdy dzień od godz. 10.00 do 16.00.

Tekst: Marzena Góra
Foto: Schronisko w Szczecinku