Zamek zamienił się w ogromny salon gier
- Aktualności

W sobotę, 20 sierpnia sale szczecineckiego zamku na jeden dzień zamieniły się w pokaźnych rozmiarów… salon gier. To za sprawą trwającego tu od rana Konwentu Fantastyki Gryfcon. Jest to już czwarta odsłona tej imprezy, która skupia wielu miłośników i pasjonatów fantastyki oraz gier – zarówno tych karcianych, jak i komputerowych, które dziś możemy śmiało określić jako „oldschoolowe”. Wydarzenie to z roku na rok zyskuje coraz większą popularność nie tylko w samym Szczecinku, ale również i w całym kraju. Świadczy o tym wysoka frekwencja, którą organizatorzy – Szczecinecki Klub Fantastyki – odnotowali po zaledwie dwóch godzinach trwania Gryfconu. Fani gier przyjechali do nas m.in. z Gdańska, Poznania, Szczecina, Koszalina, Piły, Tczewa czy z Kartuz.
- Jesteśmy pod wrażeniem, ponieważ w tym roku mamy naprawdę dobrą frekwencję. Faktem jest jednak również to, że przygotowania do konwentu w tym roku rozpoczęliśmy dużo wcześniej – mówi nam organizator Paweł Kwiecień ze Szczecineckiego Klubu Fantastyki. - Z roku na rok uczymy się, w jaki sposób organizować to wydarzenie coraz lepiej. Jeździmy również po całej Polsce i podpatrujemy, jak to wygląda w innych miastach, cięgle coś ulepszamy. Dlatego też tegoroczna impreza jest już naprawdę dobrze zorganizowana. Osoby, które dziś nas odwiedziły, aby wspólnie pograć, są zadowolone i o to nam chodziło.
Jak przyznaje nasz rozmówca, wbrew pozorom największym zainteresowaniem póki co cieszą się „planszówki”, których fani szybko wypełnili do niemal ostatniego miejsca przestrzeń do grania. Ci, do swojej dyspozycji mają dużą zamkową salę konferencyjną. Z kolei w pomieszczeniu obok przygotowane zostały liczne stanowiska do gier komputerowych oraz na konsoli. Tu z kolei najczęściej można spotkać nieco młodszych gości pochłoniętych grą w kultowe już przygodówki.
- Myśleliśmy, że największym powodzeniem będą się cieszyły retro gry, ale jednak goście zdecydowanie wybierają gry planszowe, co osobiście bardzo mnie cieszy, bo sam również lubię gry planszowe. Komputery i konsole natomiast przyciągają osoby młodsze. Mamy też już stałą ekipę grającą w „Magic: The Gathering”. Ale nie tylko, ponieważ jesteśmy już coraz bardziej znani w regionie i w Polsce. Mamy również wypracowaną pewną renomę, dlatego gracze z innych miejscowości coraz chętniej nas odwiedzają.
Tego dnia na każdego, kto odwiedzi imprezę, czeka m.in. „Games room”, czyli wypożyczalnia gier planszowych połączona z turniejowymi rozgrywkami, nauką gry czy prezentacją nowych tytułów. Z kolei „Retro Games” to prawdziwa gratka dla największych pasjonatów gier, zwłaszcza tych, które mogą pochwalić się pokaźną metryką. Tu znajdziemy żywą historię gier komputerowych i konsolowych, a także stanowiska do grania oraz turnieje. Organizatorzy przygotowali również plebiscyt, w którym goście mogą oddać swój głos na ich zdaniem najlepiej pomalowaną armię, a także pojedynczą jednostkę. Trzeba przyznać, że miniaturowe figurki wykorzystywane jako figury w grach, zdecydowanie wymagają od ich autorów precyzji, wprawnej ręki i cierpliwości podczas nanoszenia farb. Jak zrodził osie takie hobby?
- W dawnych czasach często brak było możliwości gry na komputerze, ale to też chęć zagrania w coś nowego, chęć posiadania hobby, które by nie tylko zajmowało czas, ale również dostarczało dużo frajdy – mówi nam Michał Skurczak, pasjonat gier, który już może pochwalić się „wymalowaniem” kilkuset figur. – Na początku pomalowanie i przygotowanie do gry jednej figurki zajmowało mi trzy dni. Teraz mogę zrobić trzy figurki w ciągu jednego dnia, ale przyznaję, że jest to czasochłonne i czasami poświęcam na to nawet 12 godzin. Zależy to też od systemu gry, czy potrzebnych jest pięć figurek – wtedy wychodzi taniej, bo figurki są dość drogie i do tego malowanie idzie szybko. Ale czasami dochodzi do kilkuset figurek na stole ze strony jednego gracza. Nie liczyłem całego zbioru, ale na pewno jest to kilkaset.
Podczas imprezy tradycyjnie rozgrywane będą także gry bitewne - turnieje w najpopularniejsze systemy bitewne, jak również rozmaite pokazy, zaprezentowane zostaną m.in. kolekcjonerskie gry karciane. Każdy z gości, który pojawi się dziś na zamku, będzie miał także okazję odwiedzić kiermasz Gryfconu. Impreza potrwa do godz. 21.00.
Tekst, zdjęcia: Marzena Góra