ZS nr 2 świętuje pięćdziesiąte urodziny
- Aktualności

Na ten dzień z pewnością czekali byli i obecni pedagodzy, a także absolwenci Zespołu Szkół im. ks. Warcisława IV. Placówka właśnie świętuje swój kolejny, tym razem okrągły jubileusz. W sobotę, 1 października w sali widowiskowej szczecineckiego kina odbyła się uroczysta gala z okazji 50-lecia istnienia szkoły, poprzedzona mszą św. w kościele pw. NNMP.
Oficjalne obchody rozpoczęły się krótkim przedstawieniem przypominającym o tym, kim był patron placówki oraz jakie wydarzenia w efekcie przyczyniły się do tego, że szkoła mogła powstać i przez te wszystkie lata z powodzeniem funkcjonować w naszym mieście. Galę poprowadzili nauczycielka fizyki i wychowawczyni kilku pokoleń absolwentów Elżbieta Kowalska oraz Piotr Szadkowski, wieloletni nauczyciel wychowania fizycznego.
- To już 50 roczników absolwentów, przygotowanych do zdobywania wiedzy na studiach wyższych. To również 50 lat sukcesów oraz 50 lat walki z przeciwnościami, jakie stawiało przed nami życie. Dzisiejszy jubileusz skłania do refleksji, podsumowań i wspomnień. Sukcesy uczniów i absolwentów są żywym świadectwem tego, że szkoła wyposażyła ich w wiedzę, ale również uwydatniła te cechy osobowości, które są niezbędne do budowania autonomicznego losu – powitał zgromadzonych na sali gości Piotr Szadkowski.
W sobotniej uroczystości wzięli udział m.in. byli i obecni pracownicy oraz dyrektorzy szkoły, przedstawiciele powiatu, miasta, gmin i woj. zachodniopomorskiego, reprezentanci instytucji związanych ze szkolnictwem, przedstawiciele zaprzyjaźnionych z placówką szkół niemieckich oraz holenderskich, dyrektorzy i pracownicy szczecineckich szkół oraz absolwenci ZS nr 2 im. ks. Warcisława IV.
- Ten dzień zaczął się dla nas mszą św. w kościele Mariackim. Po wspaniałych słowach naszego absolwenta ojca Damiana Basaraba, musiały nastąpić pewne zmiany w przygotowanym przeze mnie przemówieniu – przyznał Robert Jasek, dyrektor szkoły i jednocześnie gospodarz uroczystości. - Każdy z nas kiedyś, kiedy rodzice go kształtowali, kiedy – jak podczas kazania powiedział ojciec Damian - zaczynał swój rejs po morzach i oceanach, kiedy nie wiedział, do jakiego portu zawinie, to ktoś nas tak lekko stukał raz z jednej, raz z drugiej strony i kierował nas w kolejne miejsca w naszym życiu. Te losy tak kierują nami, że w pewnych momentach, przypominając sobie wszystko, faktycznie cos w tym jest.
- Tak naprawdę mówimy dziś o 50-leciu kształcenia zawodowego w Szczecinku. Obecnie szkoła nosi nazwę Zespołu Szkół nr 2, której patronem jest ks. Warcisław IV. Tak naprawdę edukacja w murach przy ul. 1 Maja 22 zaczęła się zaraz po II wojnie światowej. Właśnie w tych murach organizowane były pierwsze placówki edukacyjne, które później decyzją ówczesnych władz „wędrowały” z ul. 1 Maja do budynku obecnej SP 1, następnie rozdzielano je na poszczególne typy szkół, wskazując im kolejne lokalizacje, w których mogły odbywać się zajęcia. Poważna edukacja w naszych murach zaczęła się wtedy, kiedy podjęto decyzję o utworzeniu Liceum Pedagogicznego. Mogę śmiał opowiedzieć, że w zasadzie jesteśmy jedyną szkołą na terenie powiatu szczecineckiego, która od początku do końca kształciła tylko i wyłącznie zawodowo.
Robert Jasek przybliżył gościom bogatą historię placówki i opowiedział o tym, jak się rozwijała oraz jakie zmiany w niej zaszły na przestrzeni ostatniego półwiecza. Opowieści te zgrabnie przeplatały się i uzupełniały ze szkolnymi zdjęciami z dawnych lat, wyświetlanymi na dużym ekranie. Jubileuszowe obchody były też doskonała okazją do tego, aby jeszcze raz spotkać się z byłymi dyrektorami placówki. Podczas gali na scenie pojawił się także były dyrektor Kazimierz Margol, który na tę okoliczność przygotował rymowany wiersz opowiadający jego historię w szkole. Oczywiście to niecodzienne wystąpienie nagrodzone zostało długimi brawami. Głos zabrała także ostatnio zajmująca dyrektorskie stanowisko Maria Schulz, która również nie ukrywała emocji towarzyszących jej podczas tej wyjątkowej uroczystości.
Po gali przyszedł czas na nieco mniej oficjalna część dnia, na którą czekali przede wszystkim absolwenci biorący udział w zjeździe. Przez kilka godzin w szkolnych salach trwały spotkania rocznikowe z wychowawcami, nauczycielami i pracownikami szkoły. Z kolei wieczorem w hotelu Resiedence rozpoczął się trwający do rana Bal Rocznicowy.
Tekst, foto: Marzena Góra