Zwierzątko pod choinką? Eksperci ostrzegają: to jeden z najgorszych świątecznych prezentów
- Aktualności

Zwierzę to nie rzecz — to zobowiązanie na lata
Święta Bożego Narodzenia to czas emocji, spontanicznych decyzji i presji „magicznego momentu”. Właśnie wtedy najłatwiej zapomnieć, że zwierzę domowe to odpowiedzialność na 10, 15, a czasem nawet 20 lat.
– Po świętach regularnie obserwujemy wzrost liczby porzuconych zwierząt – mówią pracownicy schronisk. – Problem zaczyna się wtedy, gdy opada świąteczna euforia, a zostają codzienne obowiązki.
„Chciałem psa, ale nie teraz” – najczęstszy scenariuszDecyzja o przyjęciu zwierzęcia powinna być przemyślana i wspólna. Tymczasem prezent świąteczny często trafia do osoby, która nie jest na niego gotowa — emocjonalnie, finansowo lub logistycznie.
Najczęstsze problemy po świętach:
-
brak czasu na opiekę,
-
wysokie koszty weterynaryjne,
-
alergie ujawniające się po kilku dniach,
-
trudności wychowawcze,
-
brak zgody wszystkich domowników.
Głośna muzyka, migające światełka, tłum gości, podróże i fajerwerki — dla ludzi to element świąt, dla zwierząt źródło stresu i lęku.
Szczególnie narażone są:
-
szczenięta i kocięta,
-
zwierzęta egzotyczne (króliki, gryzonie),
-
zwierzęta adoptowane, które potrzebują spokoju i rutyny.
W ostatnich latach rośnie trend świadomej adopcji i sprzeciwu wobec traktowania zwierząt jak prezentów. Coraz więcej schronisk w okresie świątecznym:
-
wstrzymuje adopcje,
-
wydłuża proces adopcyjny,
-
prowadzi kampanie edukacyjne pod hasłem: „Zwierzę to nie prezent”.
To odpowiedź na coroczny problem „powrotów” zwierząt w styczniu i lutym.
Co zamiast zwierzęcia pod choinkę?Jeśli ktoś marzy o pupilu, lepszym rozwiązaniem będzie:
-
książka o opiece nad zwierzętami,
-
wizyta w schronisku,
-
wirtualna adopcja,
-
rozmowa i wspólna decyzja, podjęta bez presji świąt.
Zwierzę nie potrzebuje choinki ani prezentów. Potrzebuje stabilności, bezpieczeństwa i świadomego opiekuna. Dlatego najlepszym dowodem miłości — zarówno wobec ludzi, jak i zwierząt — jest decyzja podjęta z głową, nie pod wpływem chwili.
Święta miną. Zwierzę zostaje.