500 lat reformacji na ziemi szczecineckiej

W czwartek, 9 listopada muzealnicy zaprosili mieszkańców na otwarcie kolejnej wystawy czasowej. Tym razem mogliśmy obejrzeć eksponaty wpisujące się w zagadnienie „500 lat reformacji na ziemi szczecineckiej”. Była to doskonała okazja do tego, aby nieco lepiej – i z innej perspektywy – poznać historię naszego miasta. Wśród licznych eksponatów znalazły się tu m.in. wybity we Florencji medal reformatora pomorza Johanna Bugenhagena, tłok pieczętny parafii w Barwicach pochodzący z XVII wieku, misy i medale chrzcielne, pocztówki czy Biblię z 1879 r.

- Rok 2017 jest wyjątkowy dla osób, które uczestniczą w życiu liturgicznym, szczególnie kościoła zreformowanego – zwrócił się do zebranych gości dyrektor szczecineckiego muzeum Ireneusz Markanicz. - W ogóle tak sobie myślę, że w ostatnim czasie szczecineckie Muzeum Regionalne stało się miejscem wyjątkowo ekumenicznym, bo całkiem niedawno w tym samym miejscu była wystawa prac Jerzego Nowosielskiego. Ta wystawa dotyczyła w dużej mierze kościołów wschodu. Teraz mamy czas kolejnego podziału w kościele. Ten dokonał się dokładnie 500 lat temu, bo 31 października 1517 r. Marcin Luter wbija w Wittenberdze na drzwiach kościoła te słynne 95 tez. Oczywiście wiemy, że pomysł Lutra był zupełnie inny. On chciał po prostu kościół zmieniać. Nie wiedział, że w ten oto sposób kościoła specjalnie nie zmienił, a dokonał kolejnego rozłamu.

- Dziś gościmy całkiem sporą reprezentację z zaprzyjaźnionego pilskiego muzeum, bo w Pile wiosną była prezentowana podoba wystawa. Przyznam, że wtedy nasze obiekty uzupełniały kompozycję pilską. Tym razem jest trochę na odwrót, ale to inna opowieść, bo i historia jest inna w tym przypadku jeżeli chodzi o pomorze zachodnie. Bardzo ważny rok, mimo tej daty, o której już wspominałem, to rok 1534 czyli czas, kiedy to książęta zachodniopomorscy jeszcze do pewnego momentu byli po stronie kontrreformacji, ale w momencie kiedy synowie Bogusława X dochodzą do głosu, to wówczas ta sytuacja się zmienia i mamy słynne wydarzenie z dnia św. Łucji w Trzebiatowie. Tam, w kaplicy Św. Ducha dochodzi do sejmiku stanów pomorskich. I podczas tego sejmiku głos decydujący mają właśnie książęta pomorscy, którzy ogłaszają, że oto przyjmują nową religię, zakładając tym samym swój własny kościół narodowy, kościół pomorski. I od tego czasu datują się książęta pomorscy, którzy są nie tylko przedstawicielami władzy książęcej, ale również zajmują tron biskupi i do końca dynastii Gryfici są nie tylko książętami, ale również biskupami – dodał Ireneusz Markanicz.

W trakcie wernisażu goście mieli okazję do poznania nieco szerzej wydarzeń, które rozgrywały się na tych terenach kilkaset lat temu. Wysłuchali również licznych ciekawostek i opowieści o poszczególnych eksponatach. Każdy z nich oczywiście w jakiś sposób powiązany jest z zagadnieniem reformacji, które było tematem przewodnim tej ekspozycji. Dodajmy, że wystawę będzie można oglądać do 7 stycznia przyszłego roku.

Tekst, foto: Marzena Góra