Brrr, a oni w jeziorze!

Co prawda, bożonarodzeniowej kąpieli w jeziorze Trzesiecko zażywało dziś (niedziela, 25 grudnia) tylko pięcioro członków Szczecineckiego Klubu Morsów, ale zawsze. Brawo za odwagę!

Jedna pani i czterech panów w rozmowie z nami zgodnie podkreślali:

- Nie ma nic przyjemniejszego, jak kąpiel po Wigilii Bożego Narodzenia. To nie tylko pewna trudno wytłumaczalna magia, ale też sama przyjemność. Po prostu kondycja i zdrowie.

Woda jeziora Trzesiecko miała dziś nie więcej niż 2-3 stopnie Celsjusza. Na powietrzu było jeszcze chłodniej, odczuwalna temperatura "dzięki" silnemu w porywach, bardzo zimnemu wiatrowi, oscylowało wokół 0 st. C.

Morsy "popluskały" się w jeziorze kilkanaście minut, a po wyjściu z niego ruszyły pobiegać na brzegu jeziora i parkowymi alejkami.

- Niebawem znów się spotkamy - zapewniali i zachęcaliby wejść z nimi do wody i z stamtąd robić zdjęcia.

Spróbujemy? Pewnie, że tak!

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk