Co widzą kamery monitoringu cz. 35
- Tv
- Aktualności
Kamery miejskiego monitoringu widzą znacznie więcej, niż mogłoby nam się wydawać. Na co dzień nie zwracamy na nie zbytniej uwagi, jednak warto pamiętać, że czujne oko zawsze ma na nas baczenie. To właśnie dzięki nim nie raz już funkcjonariuszom szczecineckiej Straży Miejskiej oraz policji udało się nie tylko namierzyć, ale i schwytać „rzezimieszków” niszczących miejskie lub prywatne mienie, wszczynających burdy czy zaczepiających innych przechodniów.
Tym razem czujne oko kamery przyuważyło m.in. dwa zdarzenia drogowe. Jedno z nich miało miejsce na ul. Wyszyńskiego, gdzie kierujący najwidoczniej nie dostosował prędkości do warunków jazdy i w efekcie uderzył w znak drogowy. Miejsce zdarzenia zabezpieczyli strażacy. Drugie z drogowych zdarzeń miało miejsce na ul. Kołobrzeskiej, gdzie na skrzyżowaniu kierowca postanowił… zawrócić. W efekcie uderzył w niego jadący prawidłowo pojazd.
Operator monitoringu śledził także przebieg dwóch bójek – jedna z nich miała miejsce na ul. Ordona przy klubie Metro, druga „rozegrała się” przy lokalu SintJi. Kamera uchwyciła także niezbyt trzeźwego mężczyznę, który postanowił wyżyć się na lusterku zaparkowanego nieopodal samochodu. Wandala ujęli strażnicy miejscy i przekazali policji. Kamera „złapała” także kolejnego mężczyznę, który najpierw kopał kosz na śmieci przy ul. Wyszyńskiego, a następnie – być możne z gorąca spowodowanego nadmiarem emocji – zaczął się rozpierać.
Tekst, montaż: Marzena Góra
Foto, video: Straż Miejska w Szczecinku