Czy fotoradary wrócą na ulice Szczecinka?

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 27.07.2021 / Komentarze
Samorządy chcą powrotu urządzeń do mierzenia prędkości

Lokalne władze kupią urządzenie i w ten sposób zarobią na bezpieczne drogi na swoim terenie - informuje we wtorek "Rzeczpospolita".

Jak czytamy w dzienniku, samorządy chcą, by wróciły do nich fotoradary. Postuluje o to Związek Powiatów Polskich, który ma pomysł, jak to zrobić. Na wrzesień zapowiedział założenia do projektu. Ma być transparentnie i bez naciągania kierowców. A z tym przed laty bywało różnie. Wystarczy sięgnąć do statystyk. Np. w ciągu roku gmina Człuchów zarobiła 5 mln zł, wiele innych jeszcze więcej.

Jednak, jak zwraca uwagę dziennik, tym razem miałoby to jednak wyglądać inaczej niż kilka lat temu.

"W ostatnim czasie do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego samorządy złożyły aż 4 tys. wniosków o umieszczenie urządzeń w konkretnych lokalizacjach na swoim terenie, motywując to poprawą bezpieczeństwa" - czytamy.

"Co więcej, GITD stawiał do tej pory urządzenia na drogach krajowych. Obecnie w grę wchodzą także drogi wojewódzkie, ale samorządom chodzi też o bezpieczeństwo na drogach niższych kategorii" - informuje gazeta.

"Jednostka samorządu terytorialnego mogłaby sfinansować zakup urządzenia, a zarobione dzięki niemu pieniądze trafiałyby do specjalnego funduszu. Pieniądze na nim zebrane mają być przeznaczane tylko i wyłącznie na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego na drogach samorządowych" - powiedział dziennikowi Grzegorz Kubalski, zastępca dyrektora Biura Związku Powiatów Polskich. Pomysł przedstawiono podczas ostatniego posiedzenia sejmowej Komisji Infrastruktury.

Fotoradarów na ulicach Szczecinka nie ma już ponad 5 lat (zostały wycofane 1 stycznia 2016 roku). Oznacza to również mniej pieniędzy w budżecie miasta. Były one przeznaczane na utrzymanie i funkcjonowanie Straży Miejskiej. Kwoty nie były znaczące, ale zawsze…

Np. w 2010 r. z mandatów "wystawionych" przez pstrykające zdjęcia urządzenia wpłynęło do kasy miasta 1,88 mln zł. Rekordowy był rok 2012. "Szybcy" kierowcy zasilili wówczas budżet Szczecinka (płacąc mandaty za przekroczenie prędkości) kwotą 2,18 mln zł. Później pieniędzy z fotoradarów było już coraz mniej. W 2013 r. - 1,79 mln zł, w 2014 r. - 1,25 mln zł. Z kolei w 2015 roku szczecineckie fotoradary zarobiły "tylko" nieco ponad 661 tys. zł.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk

Źródło: Rzeczpospolita