Drożyzna i drastyczne cięcia wydatków
- Aktualności

Budżet się nie zepnie, przed nami drożyzna i drastyczne cięcia. Były wicepremier, który przez sześć lat współtworzył rządzącą koalicję, w rozmowie z redaktorem naczelnym Business Insider mówi o sytuacji politycznej i gospodarczej Polski. Otwarcie przyznaje, że przy tworzeniu budżetu stosowana była kreatywna księgowość, co zmusi rząd do poważnych cięć w 2023 roku. Z tego względu Jarosław Kaczyński ma dążyć do wyborów przed tą datą. Jarosław Gowin ostrzega także przed konsekwencjami przyjęcia lex TVN - pierwsze firmy mają poważnie rozważać zamrożenie inwestycji w Polsce.
Propozycja PiS-u oznacza blisko 50-procentową podwyżkę podatku dla ogromnej rzeszy przedsiębiorców - mówi o Polskim Ładzie Jarosław Gowin. Przyznaje, że podpisał się w maju pod założeniami tego programu, ale później PiS nie wywiązało się z zobowiązania stworzenia ulgi łagodzącej zmianę sposób rozliczania składki zdrowotnej.
Tak drastyczna podwyżka podatków musi skończyć się szalejącą drożyzną - przestrzega były wicepremier odpowiedzialny za gospodarkę
W ocenie rozmówcy BI Jarosław Kaczyński szykuje się do przeprowadzenia wiosną przyszłego roku wyborów, by zdążyć przed koniecznymi cięciami w budżecie, które będą bolesne dla milionów Polaków
Wejście w życie lex TVN potężnym rykoszetem uderzy w wiarygodność Polski na rynkach finansowych. Doprowadzi do dalszego osłabienia złotówki i wzrostu kosztów obsługi długu - mówi Gowin. Równocześnie ostrzega, że ustawa może wstrzymać już planowane inwestycje w Polsce
W relacji byłego wicepremiera Mateusz Morawiecki miał lekceważyć ryzyka związane z rosnącą inflacją i rozdęciem wydatków budżetowych.
- Dzisiaj widać wyraźnie, że zapowiedzi Mateusza Morawieckiego były tworzeniem potiomkinowskich wiosek - podsumowuje Jarosław Gowin.
Więcej:
https://businessinsider.com.pl/firmy/podatki/gospodarcza-spowiedz-jarosl...
Źródło: Business Insider/Onet
Foto: Jarosław Gowin/Facebook