Fatalny wynik Polski na tle UE, giną tysiące ludzi

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 23.04.2021 / Komentarze
Armagedon na drogach

Czwarte miejsce od końca zajmuje Polska w UE jeśli chodzi o bezpieczeństwo na drogach. Wg opublikowanych właśnie badań Komisji Europejskiej w 2020 roku zginęło u nas w wypadkach drogowych 65 osób na milion mieszkańców. Tylko na Łotwie, w Rumunii i Bułgarii było gorzej. Tak jest od lat.

Unijna średnia to 42 śmiertelne ofiary na milion mieszkańców. To spadek rok do roku o 17 proc., spowodowany w znacznej mierze ograniczonym z powodu pandemii ruchem

Mimo tego spadku, Unii nie udało się zrealizować rozpisanego na 10 lat celu zmniejszenia liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych o połowę. W latach 2010-2020 osiągnięto spadek o 36 proc.

Najbardziej bezpieczne drogi są w Szwecji. Ginie tam 18 osób na milion mieszkańców w ciągu roku

Unia Europejska ze średnią 42 ofiar na milion mieszkańców ma najbezpieczniejsze drogi na świecie. Średnia światowa oscyluje w okolicach 180 ofiar. W 2020 roku zginęło w krajach "27" 18 800 osób. To o prawie 4000 mniej niż w roku 2019.

W ostatnich dziesięciu latach największy postęp zrobiła Grecja, zmniejszając liczbę śmiertelnych ofiar wypadków drogowych o 54 procent. Polska ma tu niemal identyczny wskaźnik, co średnia unijna (37 procent do 36 procent). Postęp jest, ale zdecydowanie niewystarczający.

W 2019 roku w Polsce zginęło na drogach 2909 osób. W roku 2020, kiedy na wiele miesięcy kraj praktycznie stanął, i mamy ok. 2,5 tys. ofiar śmiertelnych na drogach, dokładne dane nie są jeszcze w 100 proc znane. Spadek nastąpił jedynie o 14-15 procent.

Raport MJN zwracał także uwagę na społeczne i finansowe koszty wypadków. Koszty, które można by zredukować do minimum, gdyby doprowadzić do mniejszej liczby drogowych tragedii.

Tekst (opracowanie) i foto: Sławomir Włodarczyk

Źródło: Onet