Gra o szpital

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 08.07.2019 / Komentarze
Jerzy Hardie-Douglas: Gratuję Burmistrzowi Danielowi Rakowi, że nie dał się wciągnąć w tą propagandę rodem z PRL-u i nie legitymizuje ruchów Starosty

Ostatnio dzieje się w szczecineckim Szpitalu. Starosta Krzysztof Lis (powiat jest większościowym udziałowcem w spółce) doprowadził do zmian w radzie nadzorczej. Zmieniono też prezesa szpitala. Jak ujawnił burmistrz Daniel Rak, roszady personalne zostały dokonane bez wiedzy i zgody miasta - udziałowca w samorządowej spółce.

Więcej na ten temat w artykułach: "Dalsze losy szpitala pod znakiem zapytania"

https://miastozwizja.pl/dalsze-losy-szpitala-pod-znakiem-zapytania

oraz "Na złość Douglasowi"

https://miastozwizja.pl/na-zlosc-douglasowi

Jaka więc przyszłość czeka samorządową, powiatowo - miejską spółkę?

W tych dniach otrzymaliśmy dwa komunikaty prasowe starostwa dot. szpitala. Wynika z nich, że starosta Lis i nowy prezes szczecineckiej lecznicy Marek Kotschy spotkali się z dyrektorem Zachodniopomorskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Dyskutowano m.in. na temat procedur medycznych świadczonych przez szczecinecki szpital, w kontekście zmiany kontraktów, obowiązujących od 1 lipca br. Szef NFOZ obiecał też pieniądze (drobne).

Starosta w obecności nowego prezesa szpitala i szefa rady nadzorczej Marii Kapsy spotkali się też z ordynatorami oddziałów szpitalnych. Jak głosi komunikat starostwa: zaproszenie zostało również wystosowane do burmistrza Daniela Raka, który ostatecznie nie zdecydował się w nim uczestniczyć.

Dyskutowano m.in. o zmianach personalnych i sytuacji finansowej szpitala.

Do powyższych kwestii odniósł się Jerzy Hardie-Douglas, pełnomocnik burmistrza Daniela Raka ds. problemów związanych z opieką zdrowotną w Szczecinku.

- Te kolejne "komunikaty" Starostwa świadczą o brnięciu Starosty K. Lisa w ręczne zarządzanie placówką. Podobne zachowania widziałem w życiu wiele razy i zawsze kończą się one katastrofą. Starosta postępuje ze szpitalem identycznie jak z PKS-em i finał będzie podobny - powiedział nam J. Hardie-Douglas.

- Lekceważy rolę Zarządu i Rady Nadzorczej. Jego "gospodarska wizyta" w szpitalu, spotkania z ordynatorami, przypominają czasy Edwarda Gierka. Podobnie zresztą wizyta w NFZ. Trzeba umieć czytać między wierszami i znać relacje szpitala z NFZ by zrozumieć, że efekt tej "wizyty" u prezesa Ruczyńskiego można streścić jednym słowem - żadne. Wszystkie obiecane pieniądze, które Starosta chce aby czytający kolejne "komunikaty" przyjął jako "załatwione" przez Niego, były od dawna anonsowane i wynikają z zapisów kontraktu. Są zresztą kroplą w morzu potrzeb. Starosta nie uzyskał jednej złotówki dodatkowych środków, a jedynie  po raz kolejny uzyskał od dyrektora Oddziału NFZ informacje o obowiązujących procedurach rozliczeń funduszu ze szpitalami.

- To nie Starosta powinien też decydować o priorytetach zakupu sprzętu, kolejności remontów, otwieraniu nowych oddziałów - podkreśla nasz rozmówca. - Całe zachowanie Starosty K. Lisa, który kompletnie nie rozumie specyfiki szpitala, oceniam jako żałosne. Gratuję Burmistrzowi D. Rakowi, że nie dał się wciągnąć w tą propagandę rodem z PRL-u i nie legitymizuje ruchów Starosty. (zr)

Omawiane wyżej komunikaty Starostwa Powiatowego dostępne tu:

https://www.powiat.szczecinek.pl/aktualnosci/rozmawiali-o-szczecineckim-...

https://www.powiat.szczecinek.pl/aktualnosci/spotkanie-z-ordynatorami.html