Huk silników i ryk klaksonów. Motocykliści rozpoczęli sezon

To już wieloletnia tradycja - na początku maja przez jeden dzień od rana na ulicach Szczecinka można usłyszeć warkot silników i ryk klaksonów. Zawsze oznacza to jedno – szczecineccy motocykliści rozpoczynają sezon. Nie inaczej było również dziś (sobota 12.05)).

Podobnie jak w poprzednich latach, także i tym razem Szczecinecka Grupa Motocyklowa spotkała się na mszy świętej. Nabożeństwo miało miejsce na Placu Kamińskiego. Po jego zakończeniu tradycyjnie miało miejsce poświecenie maszyn.

- Nie mogło nas tu dziś zabraknąć – mówi nam Zdzisław z Nakła nad Notecią. – Kiedyś nie było takich wydarzeń, po prostu wsiadało się na motocykl i jeździło. Teraz jest bardziej odświętnie. Można się spotkać, zobaczyć dawno niewidzianych przyjaciół i oczywiście porozmawiać o motocyklach.

Przypomnijmy, że przez wiele lat szczecineccy (i nie tylko) motocykliści spotykali się na przed ratuszem. Jednak, ze względu na trwające na Placu Wolności prace budowlane, impreza na dobre przeniosła się na plac przy ul. Mickiewicza.

Uroczyste rozpoczęcie sezonu poprzedzone mszą świętą było tylko preludium do tego, co działo się przez resztę dnia. Po nabożeństwie motocykliści przejechali ulicami Szczecinka, a cała impreza przeniosła na tereny zielone na Świątkach. Tam na corocznym pikniku motocykliści będą bawić się wspólnie do późnej nocy.

Dodajmy, że dzisiejszy sezon w Szczecinku zainaugurowało kilkuset motocyklistów, wśród których było także wielu przyjaciół i znajomych również z innych miejscowości.

Tekst: Marzena Góra/Sławomir Włodarczyk

Foto/wideo: S. Włodarczyk