Jesień w militarnym muzeum

Członkowie Muzeum Wału Pomorskiego i Militarnej Historii Pomorza w Szczecinku po niezwykle pracowitych wakacjach wcale nie zamierzają odpoczywać. Jesień w muzeum będzie równie pracowita jak lato.

- Co prawda nie zorganizujemy już w tym roku jakiejś większej, spektakularnej imprezy, czy inscenizacji historycznej, ale nie oznacza to, że zupełnie spoczęliśmy na laurach - podkreśla w rozmowie z "Miastem z Wizją" Piotr Letkim, dyrektor militarnej placówki muzealnej.

- Nasza siedziba, czyli B-Werk przy ul. Kościuszki niezmiennie pozostaje do dyspozycji nie tylko mieszkańców Szczecinka. Można u nas stanąć gościną w każdą sobotę i niedzielę od godz. 12. Oczywiście, nie tylko indywidualne, ale też w ramach wycieczek zbiorowych. Ale to już po wcześniejszym uzgodnieniu.

P. Letki powiedział nam również, że muzeum cały czas prowadzi zbiórkę eksponatów mogących upiększyć i uatrakcyjnić wnętrze bunkra.

- Jeżeli ktoś ma takie stare, wojenne przedmioty i chce się ich pozbyć, zamiast wyrzucać, prosimy o przyniesienie ich do nas na bunkier - mówi nasz rozmówca. - Jesienią nie planujemy prowadzenia prac terenowych w otoczeniu bunkra, ale niewykluczone, że takowe jednak będą miały miejsce.

Jak ujawnił nam szef wojennego muzeum, członkowie stowarzyszenia prowadzić będą za to kolejne prace porządkowe wewnątrz czołgu T-34/85, najcenniejszego eksponatu militarnego, będącego główną atrakcją militarnego skansenu.

- Mamy przy czołgu jeszcze trochę pracy, przede wszystkim w jego przedziałach bojowych, czyli wewnątrz - mówi P. Letki. - Chcemy je zakończyć jeszcze w tym roku, by wiosną przystąpić do gruntownych prac rekonstrukcyjnych już na zewnątrz czołgu. Wówczas go pomalujemy i "nadamy" numer taktyczny.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk