Materiafest 2018. Metalowe brzmienia pod Bismarckiem
- Aktualności

Kiedy siedem lat temu Michał i Tadeusz Piesiakowie, Adrian Dubiński i Jakub Marciniak organizowali w naszym mieście po raz pierwszy swój festiwal, nawet nie podejrzewali, że przez zaledwie kilka edycji impreza ta rozrośnie się do tak dużych rozmiarów i będzie o niej głośno w całym kraju. Nikt wówczas nie spodziewał się, że na corocznych koncertach organizowanych u stóp wieży Bismarcka, zaczną pojawiać się – oczywiście oprócz szczecineckiej Materii – również inne znaczące rodzime i zagraniczne zespoły. Teraz Materiafest jest jedną z największych tego typu imprez w Polsce, a fani każdego roku zjeżdżają nad Trzesiecko dosłownie ze wszystkich stron.
Nie inaczej było również i tym razem. W sobotę, 1 września pod sceną oraz na skwerze przy wieży bawi się prawdziwy tłum fanów mocnych brzmień. Przypomnijmy, że impreza ta od samego początku stanowi wyjątkowe podziękowanie, jakie muzycy kierują w stronę wspierających ich od wielu lat fanów. Jej pierwsza edycja miała formę lokalnego koncertu, jednak z każdą kolejną odsłoną wydarzenie to rozrastało się. Od dwóch lat skład występujących zespołów jest już międzynarodowy. Materia jest także jedną z nielicznych kapel, które mogą pochwalić się własnym festiwalem.
Tegoroczna edycja jest wyjątkowa m.in. za sprawą gwiazd, które grają na naszej scenie. Tym razem przed szczecinecką (i nie tylko) publicznością pojawiły jedne z najbardziej rozpoznawalnych zespołów tego gatunku. Oprócz oczywiście gospodarza festiwalu, czyli Materii, wspólnie z fanami od popołudnia bawią się: zespół Decapitated, Frontside, Scylla, Obscure Sphinx i Luxtorpeda. Koncert potrwa północy.
Tekst, foto: Marzena Góra