Protest w PKS? Starosta komentuje

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 11.02.2018 / Komentarze
Krzysztof Lis: Ubolewam, że załoga nie próbuje podjąć rozmów z zarządem spółki, a wiem, że ten jest otwarty na negocjacje

Do naszej redakcji wpłynął komunikat Rzecznika Prasowego Starostwa Powiatowego Piotra Rozmusa. Dotyczy sytuacji w spółce PKS Szczecinek. Oto jego treść:

Szanowni Państwo w związku z wieloma zapytaniami odnośnie zapowiadanego przez pracowników PKS protestu, przesyłam komentarz starosty szczecineckiego Krzysztofa Lisa.

Związki zawodowe nie dopełniły formalności nie informując zarządu spółki o swym istnieniu, więc prezes nie miał obowiązku konsultować z nimi nowego regulaminu wynagrodzenia.

Najbardziej ubolewam nad tym, że za załoga PKS Szczecinek nie próbuje podjąć rozmów z zarządem spółki, a wiem, że ten jest otwarty na negocjacje. Zamiast tego stosuje się szantaż mówiąc: „Jeśli nie wrócicie do wcześniejszego uposażenia przestaniemy wozić dzieci.” Prezes spółki jest gotów do pewnych ustępstw, ale tego samego oczekuje od swoich pracowników. Nie ma wątpliwości, że należy renegocjować regulamin wynagrodzeń, ale przecież można „spotkać się po środku”. (…) Nie może być tak, że biorąc pod uwagę niezmiernie trudną sytuację spółki, kierowca podczas 12 godzinnego dnia pracy jeździ 3 godziny, a 9 stoi i żąda takiego samego wynagrodzenia. A kiedy proponujemy rozwiązanie w postaci transportu ciężarowego, to mamy ogromne trudności, aby znaleźć chętnych kierowców. (…) Firma balansuje na granicy. Co miesiąc Zgromadzenie Wspólników podejmuje stosowną uchwałę o dalszym jej  funkcjonowaniu, ponieważ jest to procedowanie wynikające z kodeksu spółek handlowych. (…) Dlatego proszę o rozwagę i proponuję aby usiąść do stołu negocjacyjnego, aby wynegocjować korzystne warunki dla firmy i pracowników.(…).

Tekst: Piotr Rozmus

Opracowanie i foto: Sławomir Włodarczyk