RCEE na finiszu [galeria]
- Aktualności
Miasto z Wizją / 24.09.2015 / Komentarze
Wielkimi krokami zbliża się zakończenie budowy Regionalnego Centrum Edukacji Ekologicznej, powstającego w malowniczym zakątku jeziora Trzesiecko. Jak będzie wyglądał budynek Centrum – możecie Państwo ocenić sami, choćby w trakcie niedzielnego spaceru parkowymi alejkami. Wielu z ciekawskich zastanawia się jednak już dziś - co znajdować się będzie we wnętrzu tej okazałej budowli…
- Od kilkunastu dni realizowane są działania, zmierzające do ostatecznego przekazania nam inwestycji przez wykonawcę – mówi Starosta Szczecinecki Krzysztof Lis. - Po drobnych poprawkach i niewielkich zastrzeżeniach, jakie pojawiły się w trakcie odbioru możemy już dziś ze spokojem myśleć o stanie i jakości naszej inwestycji. Ostateczne przekazanie powinno nastąpić do końca tego miesiąca.
Budowa Regionalnego Centrum Edukacji Ekologicznej trwała niemal dwa lata i kosztowała ponad 7,7 mln złotych. Samorząd Powiatowy pozyskał na ten cel dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie. Milion złotych dołożyły także Lasy Państwowe. To co prawda nie koniec kosztów, ale zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej – istnieje spora szansa na pozyskanie miliona złotych, potrzebnego na sfinansowanie zakupu wyposażenia części biurowej, administracyjnej i noclegowej, a także wyposażenia dydaktycznego Centrum. Fundusz prowadził nabór wniosków, które zostaną rozpatrzone w najbliższych tygodniach.
- Spotykałem się już wielokrotnie z władzami Funduszu i wiem, że nasza inwestycja bardzo się podoba. Wierzę, że potrzebne nam do dokończenia i wyposażenia inwestycji środki pozyskamy. Marzę o tym, by nie było to miejsce wyjątkowe, którego standard jest odpowiedni. Ma to być miejsce, które chce się odwiedzić i spędzić tu trochę czasu. Centrum będzie już niebawem mogło przyjąć uczestników konferencji, obozy sportowe, czy wycieczki dzieci i młodzieży, które chcą dowiedzieć się czegoś ciekawego o przyrodzie, ekosystemach wodnych, czy po prostu – o przyrodzie. Wierzę, że taki cel uda się nam bez problemu osiągnąć.
- Trzeba pamiętać, że utrzymanie obiektu będzie trochę kosztować i już dziś trzeba myśleć o wszystkim, co będzie miało wpływ na te właśnie koszty. Szacujemy, że może to być kwota 500-550 tys. zł. rocznie. Względy finansowe mają tu ogromne znaczenie i chodzi nam o to, żeby samorząd powiatowy nie był jedynym płatnikiem funkcjonowania Centrum Edukacji Ekologicznej, stąd poszukiwanie różnych źródeł środków finansowych na utrzymanie obiektu w roku bieżącym i w latach przyszłych – kontynuuje Krzysztof Lis.
Regionalne Centrum Edukacji Ekologicznej w Szczecinku składać się będzie z trzech, połączonych ze sobą budynków. Istniejąca wcześniej część poddana została gruntownej renowacji i przebudowie. Dzięki przeprowadzonym zabiegom otrzymano niemal 803 metrów kw. powierzchni użytkowej. W budynku tym mieścić się będzie część administracyjna, sale edukacyjne, laboratorium, a także stołówka i pomieszczenia socjalne kadry Centrum. Na poddaszu mieścić się będzie kilka pokojów gościnnych. W drugim - nowopowstałym budynku poza pokojami gościnnymi, które umiejscowione zostały na najwyższym piętrze znajdą się także: sale edukacyjne, nowoczesne audytorium i oszklona sala wielofunkcyjna, w której poza wykładami, czy spotkaniami podziwiać można będzie także ekosystemy wodne, prezentowane w obszernych akwariach. Całość tej części obiektu, to ponad 800 metrów kw. Całość uzupełnił budynek hangaru, szykowanego z myślą o szczecineckich wodniakach, na potrzeby których powstała powierzchnia niemal 830 metrów kw. oraz taras, z którego widok zapiera dech w piersiach nawet starym mieszkańcom grodu znad Trzesiecka.
- Ostateczne decyzje co do kształtu Centrum i jego operatora zapadną w najbliższych dniach. Nie ukrywam, że zastanawiamy się jeszcze, czy misję prowadzenia obiektu powierzymy Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej. To tylko jedeno z rozwiązań, które bierzemy pod uwagę. Poza aspektami finansowymi ważne są tez dla nas pomysły na wykorzystanie potencjału tego miejsca, które musi jak najlepiej służyć mieszkańcom, a w moim odczuciu – przede wszystkim tym najmłodszym. Ma to być miejsce przyjazne, kolorowe i wesołe. Takie, do którego będzie się chciało przyjść; nieważne czy na wykład, na spotkanie w plenerze, wypełnione doświadczeniami. Centrum ma służyć ludziom – to najważniejsze założenie – podsumowuje Starosta Krzysztof Lis.
tekst: Marcin Tadzik
Zdjęcia:
Paweł Adamowski