Serce na plastikowe nakrętki

Tradycja zbierania plastikowych nakrętek w Szczecinku trwa już od wielu lat. Akcję prowadzi m.in. Straż Miejska za sprawą insp. Pauliny Peciak-Nazarewskiej. Również różne stowarzyszenia i organizacje społeczne. "Butelkowe" odpady są przeznaczane na cele charytatywne, głównie na rzecz chorych dzieci.

W czasie realizacji Budżetu Obywatelskiego 2020 mieszkańcy Szczecinka mieli do dyspozycji projekt pn. "Zakrętkowe serce". Konstrukcje, jeżeli projekt uzyskałby aprobatę, miały stanąć w 15 lokalizacjach miasta.

"Zakrętkowe serce jest projektem, który ma na celu przy współpracy wszystkich mieszkańców miasta zebrać jak największą ilość plastikowych zakrętek po opakowaniach i przekazać je wybranej osobie potrzebującej. Jest to projekt wspomagający również recykling w naszym mieście oraz umożliwienie mieszkańcom w świadomy i łatwy sposób pozbycie się zbędnych nakrętek, równocześnie pomagając potrzebującym" - czytamy w uzasadnieniu projektu.

Jak się okazało, nie uzyskał on aprobaty mieszkańców Szczecinka. Nic straconego, gdyż Starostwo Powiatowe postanowiło wykonać metalową konstrukcję i ustawić ją w pobliżu swojej siedziby przy ul. Warcisława IV. Serce powoli się zapełnia.

- Codziennie każdy z nas pozbywa się plastikowych nakrętek stanowiących zamknięcie butelek, kartonów po sokach, mleku, napojach i opakowaniach po najróżniejszych płynach - mówi Piotr Rozmus, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego.

- Tymczasem ich zbieranie może przybrać formę jednej z popularnych akcji charytatywno-ekologicznych. Zebrane nakrętki sprzedawane są firmom recyklingowym i przerabiane na surowiec wtórny. Często, świadomi ich przydatności odkładamy na bok bezużyteczne dla nas nakrętki, ale kiedy nazbiera się ich całkiem sporo, nie bardzo wiemy co z nimi zrobić.

Jak poinformował rzecznik, z inicjatywy wicestarosty Roberta Fabisiaka przed urzędem zainstalowano specjalny pojemnik w kształcie serca, służący do zbierania nakrętek. Jego wykonania podjęli się uczniowie ZST w Szczecinku.

- Zachęcamy Państwa serdecznie do wrzucania nakrętek. Dochód z ich sprzedaży będzie przeznaczony na pomoc choremu dziecku - kończy P. Rozmus.

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk