Tydzień Straży Miejskiej

W ubiegłym tygodniu strażnicy podjęli 79 interwencje w stosunku do 76 osób.

- Za pomocą kamer monitoringu miejskiego operatorzy ujawnili 13 zdarzeń, z czego w 10 przypadkach interwencję podejmowały nasze patrole - mówi "Miastu z Wizją" Jolanta Siemaszko, zastępca komendanta SM.

We worek (16.01) około godz. 21 do dyżurnego wpłynęła telefoniczna informacja o mężczyznach leżących w klatce schodowej w budynku przy ul. Mierosławskiego.
- W bloku strażnicy zastali dwóch bezdomnych mężczyzn, którzy byli pod wpływem alkoholu. Obaj znani są nam z wcześniejszych interwencji. Zostali odwiezieni do noclegowni. Za popełnione wykroczenie zostanie sporządzony na nich wniosek do sądu o ukaranie - mówi J. Siemaszko.

W środę (17.01) po godz. 23 operator monitoringu zauważył dwie młode osoby, które zakłócały porządek pijąc alkohol w miejscu publicznym. Strażnicy na miejscu zastali kobietę i mężczyznę w wieku 18 lat. Oboje zostali ukarani mandatami karnymi.

W czwartek (18.01) po godz. 12 patrol SM udał się do parku przy ul. Mickiewicza, gdzie wcześniej zgłoszono rannego łabędzia. Ptak siedział na lodzie z uszkodzoną nogą. Dyżurny wezwał na miejsce załogę Straży Pożarnej oraz weterynarza. Próbowano odłowić ptaka by udzielić mu pomocy, jednak łabędź odpłynął.

W niedziele (21.01) do dyżurnego wpłynęła telefoniczna informacja o mężczyźnie leżącym  na ul. Koszalińskiej. Patrol zastał bezdomnego mężczyznę upojonego alkoholem - nie mógł sam wstać, kontakt z nim był bardzo utrudniony. Na miejsce wezwano ratowników medycznych, którzy zabrali mężczyznę do szpitala.

Tego samego dnia operator monitoringu zauważył na ul. Wyszyńskiego grupę młodych mężczyzn idących środkiem jezdni. Jeden z nich oddawał mocz, inny kładł się na pasach, a kolejny poruszał się rowerem stwarzając niebezpieczeństwo na drodze. W stosunku do tej grupy interweniował wspólny patrol policjanta i strażnika.

Również w niedzielę, po godz. 23 operator monitoringu zwrócił uwagę na dziesięcioosobową  grupę idącą ul. Warcisława IV. Młodzi ludzie przewracali kosze naśmieci oraz głośno wykrzykiwali słowa wulgarne.

- Dyżurny skierował tam patrol, a interwencja zakończyła się postępowaniami mandatowymi - mówi J. Siemaszko.

O zdarzeniu pisaliśmy w artykule [TV]:

https://miastozwizja.pl/mlodzi-i-agresywni

Tekst i foto: Sławomir Włodarczyk