Zjeźdżalnia tak, ale pod warunkami

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 02.05.2017 / Komentarze
Burmistrz: Muszę mieć pewność, że jej użytkownicy będą bezpieczni

Miasto przymierza się do wybudowania nad brzegiem naszego jeziora wodnej zjeżdżalni. Jednak obiekt ten ma znacząco różnić się od tych znanych m.in. z aquaparków. W Szczecinku rozważna jest budowa zjeżdżalni w typie „slip n fly”, gwarantująca nie tylko sporo zabawy, ale także dawkę adrenaliny. Niespełna dwa tygodnie temu nad Trzesieckiem gościł przedstawiciel firmy zajmującej się projektowaniem tego typu instalacji. W trakcie wizyty odwiedził on szczecineckie plaże i z bliska przyjrzał się miejscom zaproponowanym przez ratusz do posadowienia wspomnianej wodnej zjeżdżalni. Pod uwagę brane są dwie lokalizacje. Konstrukcja może zostać posadowiona na plaży wojskowej lub na plaży miejskiej. O tym, która z plaż będzie spełniała warunki umożliwiające budowę zjeżdżalni zadecyduje projektant. Póki co jednak trzeba sprawdzić, czy zjeżdżalnia nie będzie stanowiła zagrożenia dla jej użytkowników. Jeżeli ryzyko będzie zbyt duże, inwestycja nie doczeka się realizacji.

- Taka zjeżdżalnia do jeziora rzeczywiście mogłaby być naprawdę mega atrakcją. Jednak mam pewne wątpliwości co do jej budowy. Nie oznacza to jednak, że temat jest przekreślony – mówi nam burmistrz Jerzy Hardie-Douglas. – Choć sam pomysł jest rewelacyjny, to niemniej fakt, że z tej zjeżdżalni z dość dużej wysokości wpadałoby się do wody, która nie jest przejrzysta, może rodzić pewne zagrożenie dla użytkowników zjeżdżalni. Dopóki nie będę miał pewności, że jesteśmy w stanie natychmiast wyciągnąć osobę, która uderzyła w wodę i np. na chwilę straciła przytomność, to ja tego pomysłu popierać nie będę. Jeżeli uda nam się ten temat rozwiązać, wówczas taki obiekt na pewno powstanie. Koncepcja jest przygotowywana, a co z tego będzie – zobaczymy.

- Cały pomysł i jego realizacja prawdopodobnie należałaby do Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej. To właśnie Mariusz Getka spotykał się z projektantami, którzy praktycznie na całym świecie robią tego typu zjeżdżalnie. W Polsce jeszcze takiej dużej zjeżdżalni nie ma, więc byli byśmy pierwsi. Nie została jeszcze jednoznacznie wskazana lokalizacja, ale z całą pewnością to powinno być gdzieś przy plaży, dlatego że jeżeli zjeżdżalnia powstanie, będzie wymagała pewnej obsady ratowników, ścisłego nadzoru i robienie tego gdzieś w kolejnym punkcie np. przy wieży Bismarcka spowodowałoby, że koszty eksploatacji tego obiektu byłyby bardzo wysokie. Gdybym dziś miał oceniać, jaka jest szansa, że taka zjeżdżalnia powstanie, to powiedziałbym, że jest na to 50 proc. szans – dodaje burmistrz.

Przypomnijmy, że projektant w trakcie wizyty odwiedził szczecineckie plaże i z bliska przyjrzał się miejscom zaproponowanym przez ratusz do posadowienia wspomnianej wodnej zjeżdżalni. Pod uwagę brane są dwie lokalizacje. Konstrukcja ma szansę zostać posadowiona na plaży wojskowej lub na plaży miejskiej. O tym, która z plaż będzie spełniała warunki umożliwiające budowę zjeżdżalni zadecyduje projektant.

Tekst: Marzena Góra
Foto: youtube.com