Na Świątkach powstaną „leśne” murale

We wrześniu minionego roku rozpoczęła się długo wyczekiwana – zwłaszcza przez zmotoryzowanych mieszkańców Świątek – przebudowa ul. Staszica. Celem prac było przede wszystkim zniwelowanie dość stromego wzniesienia, które od lat uniemożliwiało m.in. pojazdom Komunikacji Miejskiej podjazd pod nie, a tym samym dowiezienie pasażerów bliżej celu ich podróży. Kilka miesięcy temu to się zmieniło. Pod koniec grudnia 2016 r. roboty polegające na obniżeniu niwelety jezdni o 1,5 m dobiegły końca, a tym samym mieszkańcy mogli już bez większych przeszkód poruszać się po teraz już znacznie łagodniejszym wzniesieniu.

Jednocześnie wzdłuż jezdni w tym miejscu powstały wzmacniające ściany oporowe. Zarządca drogi, czyli Starostwo Powiatowe od początku zdecydowało, że nowo powstałe betonowe „ściany” ze względu na dość surowy wygląd. Dlatego też kilka tygodni po zakończeniu prac rozpoczęły się poszukiwania artysty, który podjąłby się zadania stworzenia w tym miejscu muralu. Dzieło to nie tylko „ukryłoby” wspomniane ściany, ale też jednocześnie znacznie wzbogaciło miejską przestrzeń.

Teraz pomysł ten doczeka się realizacji. Starostwo otrzymało już także projekty dwóch murali które w najbliższym czasie powstaną w tym miejscu. Ich autorem jest Kamil Dadon – ten sam artysta, który podjął się wykonania muralu na ścianie skarpy w sąsiedztwie pętli autobusowej na os. Marcelin.

- Mamy już dwie koncepcje murali, które mają pojawić się na ścianach oporowych po obu stronach ulicy Staszica. Każdy z nich nawiązuje do tematyki przyrodniczej, a pośrednio także do ekologii. Koszt wykonania murali to 8 tys. zł – mówi „Miastu z Wizją” starosta Krzysztof Lis.

Obie prace zostaną utrzymane w tonacji „leśnej”, gdzie przeważały będą odcienie zieleni oraz brązu. Jeden z murali przedstawiał będzie zwierzęta, które możemy spotkać podczas leśnych wycieczek – m.in.  dzika, lisa czy łosia. Z Kolei druga praca to postać Rusałki, przez co kolejny z murali stanowić będzie nawiązanie do słowiańskich wierzeń związanych z leśną boginią.  

Tekst, kolaż zdjęć: Marzena Góra