Z turystycznych zniżek skorzystało kilkadziesiąt osób

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 15.07.2020 / Komentarze
Szczecinecka Karta Gościa cieszy się coraz większym powodzeniem

Wraz z początkiem lipca w naszym mieście uruchomiony został program partnerski pod nazwą „Szczecinecka Karta Gościa”. Ma ona gwarantować odwiedzającym nasze miasto turystom szereg atrakcyjnych zniżek na rozmaite atrakcje i usługi. Okazuje się, że przyjezdni bardzo chętnie korzystają z tej opcji oraz z proponowanych przez lokalnych przedsiębiorców zniżek.

- Już na drugi dzień od uruchomienia programu turyści korzystali z karty oraz z możliwości otrzymania zniżek w różnych punktach na terenie naszego miasta. Karty nie są numerowane, więc będziemy wiedzieli, ile dokładnie zostało ich wydanych w momencie, kiedy będziemy je uzupełniali – mówi nam Mariusz Getka, dyrektor Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.

Wiadomo jednak, że przez ostatnie dwa tygodnie, czyli od rozpoczęcia i jednocześnie od czasu uruchomienia programu, wydano już kilkadziesiąt takich kart, które uprawniają turystów do otrzymywania zniżek.

Każdy przedsiębiorca, prowadzący swoją działalność związaną bezpośrednio lub pośrednio m.in. z branżą turystyczną, gastronomiczną i rozrywkową, wciąż może przystąpić do wspomnianego programu. Tym samym w zamian za zniżki oferowane przyjezdnym posiadającym Szczecinecką Kartę Gościa, mogą mieć pewność, że turyści dowiedzą się o jego ofercie. Więcej szczegółów dotyczących zasad przystąpienia do programu można uzyskać dzwoniąc pod nr tel. 536 924 998

Szczecinecka Lokalna Organizacja Turystyczna, która odpowiedzialna jest za wprowadzenie wspomnianej Karty Gościa, nawiązała już współpracę w tym zakresie z licznymi przedsiębiorcami i instytucjami w naszym mieście. Okazało się, że odzew właścicieli szczecineckich lokalnych i punktów rozrywkowych był bardzo duży.  Kto zdecydował się przyłączyć do programu? Listę dotychczasowych partnerów programu oraz informacje o oferowanych przez nich zniżkach publikowaliśmy TUTAJ.

Tekst: Marzena Góra

Foto: Sławomir Włodarczyk