Zaginął dom - Buczka

  • Aktualności
Miasto z Wizją / 07.04.2018 / Komentarze
Danuta Kadela: Dzisiaj to całkiem inny pies niż wtedy, w listopadzie 2017 roku, kiedy do nas trafiła

Decyzja o przygarnięciu pod swój dach czworonoga może być podjęta w kilka minut lub przez wiele tygodni analizowana pod każdym kątem. Niezależnie od tego, jak długo zajęło nam postanowienie o tym, aby dać dom i otoczyć opieką zwierzaka, warto poświecić jeszcze chwilę i zastanowić się, gdzie skierować swoje kroki szukając swojego wymarzonego pupila.

Zanim podejmiemy decyzję o kupnie psa lub kota, zdecydowanie warto najpierw odwiedzić szczecineckie schronisko i rozważyć adopcję jednego z podopiecznych placówki. Tu, w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt na nowy dom czeka kilkadziesiąt zwierzaków, które codziennie z nadzieją wypatrują „swojego” człowieka. Tych niezdecydowanych – i zdecydowanych również – na adopcję czworonoga, zapraszamy do lektury naszego cotygodniowego cyklu, w ramach którego przedstawiamy naszym Czytelnikom zwierzaki przebywające w szczecineckim schronisku i czekające na adopcję. Na swój nowy, odpowiedzialny dom czeka również Buczka.

- Buczka to panna w sile wieku. Nabrała masy, pewności siebie, odmłodniała. Dzisiaj to całkiem inny pies niż wtedy, w listopadzie 2017 roku, kiedy do nas trafiła. Ze względu na skrajne wychudzenie, nie była sterylizowana od razu po przyjęciu – mówi Danuta Kadela, szefowa Schroniska PGK.

- Zabieg będzie miała dopiero w kwietniu i dwa tygodnie po zabiegu będzie gotowa do adopcji. Szukamy dla niej domu z ogródkiem, podwórkiem, gdzie mogłaby sobie spokojnie mieszkać, kursując między mieszkaniem a dworem. Nie oddamy do kojca, ani do budy na łańcuch.

Buczka póki co cierpliwie czeka na swoich nowych, odpowiedzialnych właścicieli. Każdy, kto byłby zainteresowany jej adopcją, może odwiedzić placówkę w godzinach jej otwarcia, czyli w każdy dzień od godz. 10.00 do 15.00.